

"...Sp🤬olił skrzypka z dachu..."
Odrazu mi się ta piosenka skojarzyła.

Odrazu mi się ta piosenka skojarzyła.

W takich warunkach cudowne musi być jeżdżenie niezaładowanym TIRem z naczepą, bokiem do wiatru


Tu pasuje:
Mamo mamo, muszę iść po zeszyt do kolegi.
Hmm, pogoda taka straszna, że psa strach na dwór wypuścić. Poczekaj synuś, tata po niego pójdzie.
Mamo mamo, muszę iść po zeszyt do kolegi.
Hmm, pogoda taka straszna, że psa strach na dwór wypuścić. Poczekaj synuś, tata po niego pójdzie.
sebool12 napisał/a:
@sebol, masz, napisz sie piwka na rozluźnienie , bo widze że jesteś roztrzęsiony aż do teraz;pdzisiaj u mnie było to samo xd (okolice bełchatowa)

Mało co drzewa nie wyp🤬oli gleby, a kolo przy otwartym oknie z kamerą obcuje. Konkretny gościu!