konto usunięte
2015-03-26, 6:12
Dramatyczne sceny rozegrały się na warszawskiej Pradze. 67-letni mężczyzna zaatakował matkę z 2-letnim dzieckiem w windzie, dotkliwie ją pobił i okradł. Kiedy na miejsce przyjechali policjanci, najpierw zabarykadował się w mieszkaniu, a potem ranił nożem funkcjonariusza. Drugi policjant postrzelił go w brzuch.
Wszystko wydarzyło się w poniedziałek wieczorem w jednym z wieżowców przy al. Waszyngtona na warszawskiej Pradze Południe. Mieszkanka bloku, wraz z 2-letnią córeczką, jechała windą.
konto usunięte
2015-03-26, 8:04
kotavenusa napisał/a:
Drugi policjant postrzelił go w brzuch.
Kurde, nie trafil. 2 strzaly ostrzegawsze w glowe powinny byc dla takich "ludzi".
a policjant pojdzie siedziec jak za zabicie czlowieka.
dostal wystarczajaco ciezko zeby lekarze nie pozwalali go przesluchac. rannemu funkcjonariuszowi nagroda sie nalezy za odwage a temu co strzelal druga nagroda za unieszkodliwienie mendy.
Powiesić za jaja. Dlaczego w ogóle jego twarz jest ocenzurowana, chore prawo oczywiście!