
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
2025-07-22, 21:51
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 20:36

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Jeśli zepsuł mu się układ pneumatyczny to może silnik pracować a i tak go nie przepchniesz.
@up - Dokładnie. Przypomniał mi się epizod z poprzedniej roboty. Jeden z naszych szefów (ten bardziej oderwany od rzeczywistości, tylko z prawkiem kat. B) postanowił wykazać się samodzielnością i przestawić ciągnik siodłowy na placu. Po chwili przylatuje do naszego biura z testem "Chłopaki! MAN się zepsuł. Nie mogę wcisnąć sprzęgła". W owym MANie było m.in. pneumatyczne wspomaganie sprzęgła, które pozwalało je wcisnąć dopiero po osiągnięciu ciśnienia roboczego w układzie. To samo tyczy się działania układu hamulcowego w ciężarówkach. Jest on tak skonstruowany, że w przypadku poważnej awarii spadek ciśnienia powoduje zablokowanie hamulców. To takie wyjaśnienie dla dzieci, które swoje cinquecento przed kolejnym zatankowaniem gazu za 20 zł dopychają na podjazd CPN przy pomocy rozrusznika. Choć przyznam, że po awarii sprzęgła nawet załadowane Iveco Daily odpalałem co światła od razu na pierwszym biegu w drodze do serwisu

tarcer123 napisał/a:
Moim zdaniem wystarczyło wbić bieg i przekręcić kluczyk żeby rozrusznik pracował. Spokojnie by potoczył się te kilka metrów na rozruszniku. Zwłaszcza że rozrusznik w dieslu to nie to samo co w maluchu.
Spoko, ale jeśli to była awaria pneumatyki i zblokowało hamulce, to nic nie da. Swoją drogą to farta trzeba mieć żeby zblokowało akurat na przejeździe.

Jezeli silnik nie pracuje to nie dostarcza powietrza do ukladu pneumatycznego. A jak nie ma powietrza w ukladzie pneumatycznym to szczeki sa zacisniete i samochodu sie nie ruszy. musialaby byc druga ciezarowka na miejscu by podpiela go do swego ukladu i sciagnela/ badz ludzie by zepchali. Ale czasu na to chyba by nie bylo za duzo

Trzeba pamiętać, że niektóre samochody mają zabezpieczenia żeby nie odpalać bez wciśniętego sprzęgła lub na biegu. Istnieją skrzynie automatyczne. Nie wszystkie auta nadają się do awaryjnego ruszania na rozruszniku.
Poza tym w żyłach płynie adrenalina i człowiek nie zawsze myśli racjonalnie podejmuje szybkie decyzje nie zawsze odpowiednie na spokojnie to może by wpadł na taki pomysł.
Swoją drogą na żywo pięknie to musiało wyglądać i jeszcze nagrał sobie koleś hehe.
Poza tym w żyłach płynie adrenalina i człowiek nie zawsze myśli racjonalnie podejmuje szybkie decyzje nie zawsze odpowiednie na spokojnie to może by wpadł na taki pomysł.
Swoją drogą na żywo pięknie to musiało wyglądać i jeszcze nagrał sobie koleś hehe.
tarcer123 napisał/a:
Moim zdaniem wystarczyło wbić bieg i przekręcić kluczyk żeby rozrusznik pracował. Spokojnie by potoczył się te kilka metrów na rozruszniku. Zwłaszcza że rozrusznik w dieslu to nie to samo co w maluchu.
Mój ojciec na rozruszniku przejechał jakieś 200-300 metrów (oczywiście z przerwami, żeby nie zajechać rozrusznika), innym razem załadowanym autem wjechał na spory krawężnik. Niestety nie wiemy co się stało i możemy tylko gdybać.

w samochodach ciężarowych hamulce działają na powietrze. Wystarczy żeby przedziurawił plastikowy przewód, w 30 sekund schodzi mu całe powietrze z układu i w samochodzie automatycznie zadziałały hamulce... Miałem tak kiedyś, ale nie na przejeździe
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie