zdun napisał/a:
Już mnie wyleczyli ze słodzonych napojów. Przerzucam się na wodę. Mam nadzieję że podatek z tych napojów będzie na koniec roku mniejszy niż w 2020.
Jak powiedzą że wody pitnej coraz mniej i dowalą podatek bo ludzie marnują wtedy się zesrasz cwaniaczku..
Dziwne bo cukier nie podrożał :p. Ciekaw jestem tylko ruchu naszego narodu, prawda jest taka że firmy takie jak Coca Cola czy Pepsi muszą się rozwijać i modernizować, a robią to w oparciu o przychód. Nie mogą sobie pozwolić na straty a te ewidentnie nadejdą, Polacy coś wykręca, nie wiem sami będą mieszać w domu. Mniejsi gracze przejmą wynek, ich produkt może być tańszy, gdyż nie jest markowy. Najlepsze że w kraju który ma dość sporą inteligencję, nikt nie wpadł na pomysł obywatelskiego audytu który mógłby kontrolować pracę tych ludzi. Jeśli faktycznie te 3 mld zostaną przeznaczone na walkę z cukrzycą, otyłością i chorobami to bard..... co ja pierd..e, daliśmy się znowu zerżnąć w pupsko. Ktoś tam napisał że podniosą podatek na wodę, i faktycznie może się to stać, jak już się zgodziliśmy na to gówno, to zaraz podniosą podatek na wszystko co jest w plastikowych butelkach, mając na myśli dobro planety.
a ci którzy to piją wcale nie płacą podatków
Cena spadnie... cukier zamienia na slodzik... W Dublinie ciezko kupic napoj z cukrem bo kilka lat temu wprowadzili ten sam podatek
Cenzurator2000 napisał/a:
poczekaj poczekaj... zaraz Ci wymyślą podatek od monotlenku diwodoru i za butelkę wody będziesz płacił tyle co teraz za Coca Colę czy Fantę i wtedy dupcia będzie piekła... ale sądząc po nicku to ty to polubisz.
w Chorwacji butelka wody dorównuje prawie tym szczynom, śmiałem się jak kumpel powiedział zeby zabrać ze sobą kilka zgrzewek wody
po prostu pijta pajace rzadziej. juz nie bedzie dziennie butelki kolki, a potem narzekanka jak plecki czy zabki bola