

tu padło jedno urządzenie, stabilizatory boczne , takie jak by skrzydła, powinny być sztywne i sterowane przez kompa, a jak się sp🤬oli to to lata jak majtki na dziwce
a taki spadochronik na takim okręcie to by musiał być jak cztery boiska na stalowych lina i nie wiem z czego zrobiony
a taki spadochronik na takim okręcie to by musiał być jak cztery boiska na stalowych lina i nie wiem z czego zrobiony

Srałbym ze strachu. Jak nawet troche buja na Bałtyku to czuje sie jak gówno, a tu?
petru23 napisał/a:
zawsze mnie dziwiło, czemu wyposażenie na statkach nie jest mocowane do podłoża. Czyżby nie wiedzieli, że na morzu są fale?
Taki statek powinien posiadać system żyroskopów minimalizujących przechyły w takich warunkach. A jak całe zasilanie padło to ie było jak stabilizować statku. Co i tak jest głupie bo powinno się wziąć pod uwagę że wszystko zdechnie.
pak88 napisał/a:
Taki statek powinien posiadać system żyroskopów minimalizujących przechyły w takich warunkach. A jak całe zasilanie padło to ie było jak stabilizować statku. Co i tak jest głupie bo powinno się wziąć pod uwagę że wszystko zdechnie.
Kolega dobrze prawi. Każdy statek psażerski posiada stabilizatory przechyłu, a jak padło zasilanie to agregat awaryjny odpala tylko urządzenia niezbędne do przywrócenia silnika głównego.
@up
To nikt nie wpadł na to, że może paść elektryka na statku i wszelkie zabezpieczenia typu żyroskopy są c🤬ja warte?
Jak się elektryczny ręczny w samochodzie zatnie, ktoś zajebie auku to mądrzy Francuzi, w przeciwieństwie do Niemców wymyślili awaryjne zwolnienie ręcznego. Manualnie, mechanicznie., ciągnąc za dzwigienke. Jakby technologia przyszłości odmówiła posłuszeństwa.
Spróbuj w pasku zwolnic ręczny
Wystarczy prosty system kotwiczenia. Nikt nie mówi, aby zalewa to betonem na stałe. I nie o ilość problemów z całą akcja mocowania chodzi a o to, aby coś nie zabiło kogoś.
To nikt nie wpadł na to, że może paść elektryka na statku i wszelkie zabezpieczenia typu żyroskopy są c🤬ja warte?
Jak się elektryczny ręczny w samochodzie zatnie, ktoś zajebie auku to mądrzy Francuzi, w przeciwieństwie do Niemców wymyślili awaryjne zwolnienie ręcznego. Manualnie, mechanicznie., ciągnąc za dzwigienke. Jakby technologia przyszłości odmówiła posłuszeństwa.
Spróbuj w pasku zwolnic ręczny

Gymnorhinus napisał/a:
@ petru23
Ciężkie rzeczy powinny być, tak jak ten fortepian, lekkich się nie opyla bo za dużo z tym problemów by było, zresztą pewnie omijają specjalnie miejsca z takimi falami i pogodą...
Ale w sumie to c🤬j wie, bo to tylko domysły
Wystarczy prosty system kotwiczenia. Nikt nie mówi, aby zalewa to betonem na stałe. I nie o ilość problemów z całą akcja mocowania chodzi a o to, aby coś nie zabiło kogoś.