







Trzeba kogoś jak Hitler tylko zdrowego na umyśle kogoś kto skupiłby się wyłącznie na Islamie
Jestem tego samego zdania, tylko ludzie są zbyt mocno ogłupieni i skłóceni żeby wspólnie zająć się problemem. Powiedz mi jak ich z tego wyrwać, chętnie pomogę.



Wszyscy wielcy ateiści tylko wrzucać potrafią na wiarę... Tylko po co taki jeden z drugim leci dziecko ochrzcić do kościoła jak tylko mu się urodzi albo bierze ślub kościelny... W necie ateista a co niedziele maszeruje do kościoła bo matka, ojciec albo żona każe... Nie jest tak???? Banda hipokrytów i nic więcej i nie, nie jestem nadgorliwym "katolem", zwyczajnie śmiać mi się chce z waszej głupoty. Polska jest krajem chrześcijańskim i zawsze będzie, czy podoba się to komuś czy nie... Zwykła obiektywna opinia o tym czego tutaj się naczytałem...
![]()
Nie jest tak. Sam sobie coś wymyśliłeś i teraz używasz tego jako "argumentu". Oczywiście nie dasz rady wybronić tych komicznych rytuałów racjonalnie więc wyzywasz wszystkich "nie swojej wiary" od hipokrytów.




To jest plucie jadem? Koleś mówi co myśli tak jak Ty. Przecież widać, że to są młode łebki i nie z przekonania religijnego czy antyreligijnego tam sobie grają w czasie obchodów tylko może z ignorancji ich albo ich rodziców, którzy nie potrafili wychować ich w wierze. Bo póki co, to wszyscy moi znajomi, którzy deklarują swój ateizm czy inny rodzaj nieuznawania doktryn religijnych byli chrzczeni i rodzic wtedy powinien coś w tym kierunku robić. A jeśli nie podoba Wam się wiara to nie bierzcie ślubów kościelnych, nie chrzcijcie dzieci, nie chodźcie do kościołów i nie módlcie się do Boga jak Was coś w życiu zaboli. Tyle ateistów a wszyscy korzystają z sakramentów, obchodzą katolickie święta. I Ty mówisz o hipokryzji, bo facet skrytykował zachowanie tych siurków? Uznał ich za ignorantów, prawdopodobnie tych "pogan" mógł sobie darować, ale stwierdził, że będzie to bardziej dosadne i stanowcze podejście. Szczególnie, że pewnie już wtedy miał zamysł wrzucić to na neta.
I ja wiem że oni sobie grali i nie muszą przerywać, bo gdzieś obok jest odprawiana msza, skądinąd z okazji bardzo ważnego święta, tłumaczącego sens przeistoczenia i co to powinno znaczyć dla katolików. Nie zmuszam wszystkich żeby zaparli dech w piersiach na czas jego celebracji, ale to jakby nie było w oczach chrześcijan nie wygląda smacznie. Ja też wiele razy sprzeciwiam się np. mamie, która ochrzania mnie za słuchania tylko trochę głośniej muzyki kiedy jest np. Boże Narodzenie. Wtedy mówię, że powinniśmy być radośni, wszak to nie czas śmierci, a narodzin Chrystusa itd. Jednak pojęcia katolików jest takie i już dłuugo jest takie, a My wychowani w katolickim kraju winniśmy o tym pamiętać.
Finalnie wychodzi na to że każdy ma swoją rację. Generalnie nie stało się nic takiego aż złego, żeby trzeba było nie wiadomo co z tym robić. Chłopaki nie poszanowali świąt i ludzi na mszy, facet nie poszanował wolności wyznania. Może powinien być mądrzejszy. Może powinien być tolerancyjny. Ale też biblia każe dawać swiadectwo wiary i taka krytyka wg kościoła myślę, że jest dopuszczalna. Bo wiem np. że każdy prawdziwy, szanujący się katolik w takie święto grać piłkę na gołe klaty zaraz obok odprawianej mszy by się nie odważył.


1. Nic komu do tego, kto w co wierzy i co robi póki nie krzywdzi innych.
2. Rozumiem kolesia, bo Polska bądź co bądź jest krajem chrześcijańskim, z katolickimi korzeniami, wzrosła na wierze, mnogość kościołów to potwierdza i dlatego może być trochę oburzony. I nie wiem czemu unosicie się bzdetnym argumentem, że nagrywa podczas mszy. Jest to niecodzienny widok, więc zatrzymał się chwilę z taką refleksją.
3. Chłopaki też mogli przez sam szacunek dla tradycji, bo już nie mówię, że do religii, przestać chwilę grać itd. Dobrze wiedzą zapewne z jakim odbiorem może się wiązać tak jawne naruszenie świętego dnia w katolickim kraju podczas obchodów tak ważnego święta, które odprawia się tłumnie na ulicach.
4. Sadole zapominają, że Polska powinna właśnie pokazywać drogę innym poprzez choćby samą pamięć o Św. Janie Pawle II. Ten człowiek był opoką, jednoczył Polskę w najtrudniejszych chwilach, wskazywał kierunek i wszystkim to wychodziło na dobre, a wy się tu ciskacie, bo chłop się uniósł z powodu takiego incydentu. Nie ma w Was za grosz zrozumienia? Przecież nie robi tak jak niektórzy pieniacze piszą, nie wiedzieć czemu tak zacietrzewiając się na wiarę, że poszedłby i narobił szumu. W zaciszu swojego nagrania komentuje to co widzi. Bez przesady, nie róbcie z niego inkwizytora, albo że katolom się w dupach poprzewracało. Taki jest ten kraj, a jeśli tego się nie akceptuje to Wasz problem. 90 parę % Polaków to ochrzczeni katolicy właśnie, więc nie wiem skąd się bierze Wasze ogromne zdziwienie.
5. Niektóre komentarze pokazują jak bardzo wrogo jesteście nastawieni do wiary, której celem jest szerzenie jakby nie było miłości. Po co te bulwersy? Po co chcieć zrobić z naszej religii coś przed czym trzeba uciec? Prawdziwie wierzący katolicy są dobrymi ludźmi, a po ateistach nie wiadomo czego się spodziewać, gdyż wartości, które wyznają, jeśli takowe są, nie przybierają obrazu żadnego wzorca. Są to wartości ustalone własnym systemem moralności, który niekoniecznie musi być doskonały. Często nawet nie dostrzega się patologii w tym, co uznaje się za słuszne. To tyle.
wyjdź i zamknij za sobą drzwi
ja jebe, następny uduchowiony, jak wierzysz to rób to po cichu i dla siebie a nie na pokaz
ps. prędzej po ateistach można się spodziewać czegoś dobrego mocium panie


Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie