
Mój sąsiad jest niesamowity. Wiecie o której do mnie wczoraj przyszedł? O 2 w nocy! On jest jakiś nienormalny. Miał szczęście, że jeszcze nie spałem i grałem na perkusji...
jebcie sie, nie widziałem tego na demotach, ale kto uwierzy... plebsowi nie wytlumaczy...