

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany

I po budowach się chodziło, karbid zwędziło, z saletry strzelało. No i USA wydawało się krajem wolności
Dzisiaj wszystko na odwrót
![]()
Dzisiaj budowy chodzą po tobie, a wolność jest krajem USA?

Pamiętam jak zjeżdżaliśmy na workach na śniegu i ile razy wracałem po takiej przygodzie mocno poobijany. Pamiętam haratanie w gałę do późnych godzin wieczornych i ''piłkę śniegową'' w zimę. Za szczeniaka prosiło się ojca, aby podwiózł Cię do dziewczyny albo wsiadałeś w autobus, aby pójść z nią na spacer i pobyć z nią. Teraz sms albo wpis na facebooku załatwia sprawę. Komunikacja werbalna powoli zamiera. Teraz napisanie głupiego listu, to przejaw ''zacofania''. Mam 25 lat, a czuję jakbym żył w dwóch różnych światach.
Teraz to, że nie mam konta na nk, facebooku i twitterze oraz innym gównie, to objaw postawy aspołecznej.
Czuję, że dawne czasy już nie wrócą. A szkoda, bo było naprawdę kozacko.
Tak, a potem pojawił się internet i zabił w dzieciakach kreatywność.
Pamiętam jak zjeżdżaliśmy na workach na śniegu i ile razy wracałem po takiej przygodzie mocno poobijany. Pamiętam haratanie w gałę do późnych godzin wieczornych i ''piłkę śniegową'' w zimę. Za szczeniaka prosiło się ojca, aby podwiózł Cię do dziewczyny albo wsiadałeś w autobus, aby pójść z nią na spacer i pobyć z nią. Teraz sms albo wpis na facebooku załatwia sprawę. Komunikacja werbalna powoli zamiera. Teraz napisanie głupiego listu, to przejaw ''zacofania''. Mam 25 lat, a czuję jakbym żył w dwóch różnych światach.
Teraz to, że nie mam konta na nk, facebooku i twitterze oraz innym gównie, to objaw postawy aspołecznej.
Czuję, że dawne czasy już nie wrócą. A szkoda, bo było naprawdę kozacko.
Ale za to konto na sadolu masz. Piwo !

Miziou jesteś moim bohaterem, jak ja miałem 14 lat to nie r🤬ałem jeszcze
A co tu dopiero o dzieciach myśleć!
ke?

A tak na serio, to jak miałem 14 lat to byłem takim r🤬aczem - bajarzem, że ho ho...





dzis jesteśmy alkocholikami a wy z lat 90, 2000 ćpunami
To pewnie dlatego, że jechaliśmy na amfetaminie tak dobrze wchodziła nam ortografia

Ja wychowywałem się z (o 11 lat) starszymi siostrami i ich znajomymi, jako gówniarz się nasłuchałem tego wszystkiego i teraz jak rozmawiam z kimś w swoim wieku albo trochę młodszym, to mam wrażenie, że jest z innej bajki

Zalezy jak kogo Rodzice wychowywali.
Ja wiem ze calymi dniami siedzialem na podworku, bo kompa i komorki nie mialem chyba do 1 gim. (ale i tak komp bez neta - chodzil na nim colin 2 chyba)
Jak bylem na rowerze to cofalem zegarek bo okazywalo sie ze 22 juz tuz tuz a ja jakies 30min jazdy od domu.
Chociaz z tego co zauwazylem to na boiskach szkolnych itp. to wieczorami ( po 18:00) to w sumie graja w noge/siate/kosza ludzie 20+ bo mlodsi wola pograc w FIFE.
Obrazek ktory nie chcial sie zaladowac....
True Story
true story
true story
true story
true story
true story


Chciałbym zobaczyć jeśli kiedyś nastanie kryzys jakiś, np. apokalipsa zombie jak młode pokolenie sobie poradzi. Pewnie będą tłukli zombie po łbach telefonami i ipadami. Tymczasem stare wiarusy sobie porobią proce do strzelania kulkami z łożysk, włócznie i kusze z resora oraz bomby z saletry lub karbidu.


Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie