Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się


Do potwornej zbrodni doszło we Wrzosowej k. Częstochowy. 47-letni Jacek G. kilkunastoma ciosami kuchennego noża pozbawił życia swoją żonę. Kobieta przyjmowała ciosy, nie broniąc się. Siedziała na krześle, trzymając na rękach 15-miesięczne dziecko.
Do dramatycznych wydarzeń doszło w środę 23 stycznia na osiedlu we Wrzosowej. Kwadrans po godz. 20 oficer dyżurny policji odebrał dramatyczny telefon. Kobieta gasnącym głosem oznajmiła: "Zabił mnie mąż, mam wbity nóż, umieram...". W tle słychać było przeraźliwy płacz małego dziecka. Pod wskazany adres natychmiast pojechali funkcjonariusze. W mieszkaniu na podłodze w kuchni zastali straszny widok: kobieta leżała cała we krwi, już nie żyła, obok zanosiła się płaczem 15-miesięczna dziewczynka ze zranioną główką.

Znęcał się nad pasierbicą

Natychmiast zarządzono obławę w poszukiwaniu zabójcy. Zatrzymano go niebawem na terenie osiedla. Był pijany. Trzeźwiał w policyjnej izbie zatrzymań. W piątek przed południem 47-letni Jacek G. stanął przed prokuratorem. Wcześniej śledczy zgromadzili informacje na jego temat. Okazało się, że w ubiegłym roku mężczyzna był skazany na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata za znęcanie się nad 37-letnią żoną Wioletą. Dla niej był to drugi związek - to jego owocem była półtoraroczna córeczka. Z pierwszego związku kobieta miała dwie córki w wieku 14 i 15 lat.

W sierpniu ubiegłego roku prokuratura została powiadomiona przez kuratora Jacka G., że mężczyzna znęca się psychicznie nad jedną z pasierbic. Z tego powodu były nawet czasowo aresztowany. Potem domagał się od żony, by wycofała obciążające go zeznania.

Zabił, wyszedł z domu, kupił piwo

Przyznając się do zabicia kobiety, zatrzymany przedstawił przebieg środowej tragedii. Był pod wpływem alkoholu, gdy po raz kolejny zaczął się awanturować. Kobieta poprosiła 14-letnią córkę, by ta zawołała na pomoc przebywającego niedaleko ojca Jacka G. Gdy dziewczynka wybiegła z mieszkania, awantura trwała.

Jacek G. groził żonie: "Zabiję cię, jak nie wycofasz zeznań". Żona odpowiedziała: "To mnie zabij". Siedziała na krześle z 15-miesięczną córką. Mężczyzna chwycił kuchenny nóż i, nie bacząc na dziecko, zaczął zadawać ciosy. Uderzał, dopóki kobieta bez czucia nie osunęła się na podłogę. Ostrze noża drasnęło też - na szczęście powierzchownie - główkę dziecka. Kobieta wcale się nie broniła. Jeden z ciosów przeszył płuco i serce, powodując obfite krwawienie.

- Chciałem się powiesić, wziąłem sznur i wyszedłem z domu - mówił po zatrzymaniu Jacek G. Zamiast tego poszedł na pobliską stację benzynową, gdzie kupił piwo, potem drugie. W końcu został zatrzymany. Prokuratura postawiła mu zarzuty zabójstwa żony i narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia. Do zarzutów dołączono akta sprawy o znęcanie się nad pasierbicą. W piątek po południu sąd na wniosek prokuratury zdecydował o zatrzymaniu zabójcy w areszcie na trzy miesiące. Jackowi G. grozi dożywotnie więzienie. Dzieci trafiły pod opiekę dziadków.


czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/1,35271,13298929,Policjant_uslyszal_...

Tortury, krzeslo elektryczne... albo lepiej odciac CH*** reke tak powinno sie karac zwyrodnialcow
Zgłoś
Avatar
cipisek 2013-01-27, 23:59
gdyby za zabójstwo z premedytacją tak ja w ww. sprawie kulka lub krzesło lub po pijaku samochodem wypadek z trupem dawać kulke lub krzesło wtedy o jakże wielką sumę budżet państwa by się zwiększył. A za kradzieże odcinać ręce jakże by to wtedy bezpiecznie byt by było.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-01-28, 4:35

"To ja sobie myślę, to po co taki człowiek żyje? Po co taki człowiek żyje? Jak ten chwast..."
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-01-28, 5:51
Zap🤬lić takie ścierwo, jak można k🤬a dźgać kobietę z dzieckiem, ja p🤬lę k🤬a, ty pop🤬lony ludzki świecie!
Zgłoś
Avatar
kombbatant 2013-01-28, 10:47
masseter
K🤬a a najgorsze jest to ,że utrzymanie takiego śmiecia kosztuje... ponad 80 zł dziennie ! To ja się k🤬a bujam na studiach, pracuję i mam dla siebie max 30 zł na dzień (po odliczeniu mieszkania, rachunków). P🤬le! i jeszcze na takie ścierwo mamy WSZYSCY łożyć dopóki nie zdechnie. Kule sk🤬ysynowi w łeb i tyle w temacie!

80 zl kosztuje utrzymanie-odlicz mieszkanie i rachunki,jedzenie(max 10zl dziennie) a reszta idzie na pensje dla SW wiec sie nie podniecaj w jakich to luksusach sie plawia. Wszyscy wiecej lozycie na te scierwa w rzadzie i tez dopóki takowy nie zdechnie. Fakt jednak ze za morderstwo kula w leb sie nalezy:)

podpis użytkownika

nic nie ma i nic nie bedzie
Zgłoś
Avatar
Nashi 2013-01-28, 11:16
C🤬j nie kulka w łeb, kara śmierci dla takich ludzkich wymiocin byłaby aktem łaski! Zresztą sam gość powiedział, że chciał się zabić (w domyśle "ale tak naprawdę był po prostu życiową p🤬dą, która twardość swojego charakteru potrafiła jedynie okazać przy słabszej kobiecie")
Tu oczywiście pojawia się problem wygodnego życia w pierdlu i naszych pieniędzy, które idą na utrzymanie takiego sk🤬ysynka (niezależnie czy będzie miał nogi i ręce czy nie, odnosząc się do propozycji okaleczania)... dlatego proponuję bardzo proste rozwiązanie - PRZYMUSOWE DOŻYWOTNIE CIĘŻKIE ROBOTY. Panowie (i Panie!), w naszym pięknym kraju ponoć dróg brakuje, a co drugi potencjalny operator ręcznego przenośnika materiałów sypkich (czyt. łopaty) studiuje socjologię czy inną europeistykę. Zagonić całe tabuny takich sk🤬ieli, żeby zap🤬lali 365 dni w roku po 12-14 godzin dziennie z łopatą w ręku za przysłowiową miskę ryżu, a za parę lat będziemy mieli piękne autostrady. No i nasze podatki nie będą się marnowały!
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-01-28, 11:20
Takie ku*wy to w kamieniołomach powinny robić do końca życia za chleb i wodę.

Co roku pijani debile mordują mnóstwo ludzi, ale media milczą. Wolą 24/h pier*olić o tym jaka to marihuana niedobra, bo jakiś koleś pod wpływem popełnił samobójstwo. Przynajmniej nie zabił nikogo.
Zgłoś
Avatar
AnalTerror666 2013-01-28, 13:06
masseter napisał/a:

K🤬a a najgorsze jest to ,że utrzymanie takiego śmiecia kosztuje... ponad 80 zł dziennie ! To ja się k🤬a bujam na studiach, pracuję i mam dla siebie max 30 zł na dzień (po odliczeniu mieszkania, rachunków). P🤬le! i jeszcze na takie ścierwo mamy WSZYSCY łożyć dopóki nie zdechnie. Kule sk🤬ysynowi w łeb i tyle w temacie!



Zgadzam się z tobą ale naboje też kosztują, lepiej ich zmusić po robót ciężkich, niech robią do usranej śmierci. Co do utrzymania, ktoś powiedział że w (około) 80zł wchodzi m.in pensja dla SW, no dobra, ale takie sk🤬iele, jak np. ten, codziennie mają ciepłe jedzenie czy dostęp do siłowni, a są rodziny w tym kraju które takiego ,,luksusu" nie doświadczają i wcale nie z tego powodu że mają problemy z prawem lub to ,,nieroby". Chociaż przyznam że pomysł kanału HARD w TV mi się podoba i to bardzo

podpis użytkownika

To się wyklepie.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-01-28, 22:40
Ja bym chu*owi pokazał wbijanie noża ciął bym delikatnie skalpelem i rany sypał solą aż by zdechło ścierwo z bólu albo lepiej łamać wszystkie kości jedna po drugiej a jakby zaczął zdychać to krzesło elektryczne i zwiększał bym powoli dawkę prądu żeby ch*j czuł że zdycha
Zgłoś