W stolicy policja już BMW E38 śmiga
WPR AE07
Auto widywane w okolicach Sadyby, trasy na Konstancin, Połczyńskiej, Powstańców Śląskich (dzielnice - Wilanów, Sadyba, Bemowo, Wola)
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
konto usunięte
2013-03-14, 20:43
@Blodwar
W zależności od motoru i jazdy od 10 do 20
I wcale nie jest to takie bydle bo choć duże to waży raptem 300 kilo więcej od tych kijanek a ma pewnie ze 2 razy więcej mocy też zależy od motoru.
W Warszawie jest jeszcze lepszy rodzynek, którym wożą się miśki z drogówki. Srebrna Toyota Avensis pierwszej generacji z początkiem WJ. W tym tygodniu widziana przeze mnie na Grochowie z niebieskim kogutem na magnes na dachu i z dwoma panami w białych czapeczkach trzymających gościa.
hejt sie pewnie posypie, ale niech mają możliwie najlepszy sprzęt. Ja mam dobrą opinię o pracy policji. Kiedyś jeden na motocyklu "przeprowadził" mnie przez korek, też byłem na moto. A że łapią za przekroczenia prędkości, praca jak każda inna. Mnie też łapali.
Bemka nie była pewnie na tyle zajechana, żeby ją pchać za grosze do ludzi, to poszła do policji.
konto usunięte
2013-03-14, 20:51
Cóż, rozwinięcie skrótu marki w tym przypadku jest czysta prawdą. BMW Będziesz Miał Wydatki. Jak Cię zatrzymają to jest to pewne:)
konto usunięte
2013-03-14, 20:53
Toyota avensis 1 to rodzynek? Ani to jakieś strasznie stare, słabe też nie jest, dobry radiowóz na pewno
@up, zgoda. Wykonują tylko swoją pracę. Chcielibyście jeść chleb, przy którym piekarz nagina przepisy? Lub iść do fryzjera, który obetnie tylko połowę włosów? Jeździjcie spokojnie to was nie złapią. Tfu tfu, ale od 6 lat nie miałem nawet kontroli policyjnej, o pomiarze prędkości nie wspominając.
konto usunięte
2013-03-14, 21:04
@Yasiu99 - ale Ty mówisz o wersji zwykłej 38, ja mówię o wersji dla BORu - opancerzonej
A co do policji - ja swego czasu w Polsce mialem pracę na "dziwne" godziny (wracałem o 1-2 w nocy) i wtedy ZAWSZE policja stała w jednym miejscu na trasie mojego przejazdu do domu, ZAWSZE w piątki i ZAWSZE zatrzymywali mnie do kontroli, mimo że znali mój samochód chyba na pamięć. Podwód? Musieli wyrobić normę iluś tam kontroli na godzinę a że o 1-2 w nocy nie ma zbyt wielu "chętnych" to zatrzymywali mnie, mimo że doskonale wiedzieli że nic na mnie nie będą mieli. Taka jest właśnie policja w Polsce - woli milion razy wykonać głupi rozkaz niż choćby raz sprzeciwić się szefowi. W "cywilizowanych" krajach policja pełni rolę służebną wobec narodu - są po to żeby pomagać, u nas nabijają jakieś głupie statystyki zatrzymań i ilości wypisanych mandatów "bo szef tak kazał" - typowy przykład ze spaloną żarówką, w Niemczech, Francji, Holandii policja zatrzymaz za to, pouczy i powie gdzie można sobie kupić żarówkę na wymianę a jak jesteś niekumaty - gdzie jest warsztat który ją wymieni, w Polsce za spaloną żarówkę będzie od razu mandat i co najgorsze - nie puszczą Cię póki jej na miejscu nie wymienisz.
konto usunięte
2013-03-14, 21:20
Ha, widziałem ich dzisiaj 2 razy. Dosyć często się kręcą po Woli. Też nie wytrzymałem i strzeliłem im fotę.
Mimo wszystko po policji w seicento już chyba nic mnie nie zdziwi ;]
No tak już sama marka "BMW" wszystko tłumaczy "Banda Matołów warszawskich"
Dziękuję dobranoc
hehe, dziś widziałem ich ok. 18.30 na rogu Okopowej i Solidarności... co najciekawsze stali przy przystanku tramwajowym w kierunku pl. Zawiszy i spisywali jakichś żuli.. Zastanowił mnie bardzo fakt, że jeżdżą taką nieszablonową furą.. myślałem, że srebrne punto to najwyższy pozim zasadzki na jaką się zdobędzie nasza polska policja. Sadistic potrafi jednak rozjaśnić światopogląd