

@SadAss widzę że pojęcie niebywałe na temat strzelectwa, balistyki, wieszczenia narodowego oraz łowiectwa ogólnie. Dublet to "dwa celne strzały oddane przez myśliwego bezpośrednio po sobie do dwóch różnych celów." "jakby strzelał np z winchestera" - nie rozumiem tej wypowiedzi mianowicie Winchester, Remington, Weatherby to rozwinięcia od kalibrów w nazewnictwie amerykańskim oznaczonych na nabojach jako Win. Rem. 308 Winchester jest to pocisk który został nazwany przez niemców jako 7x62. Pod pojęciem Winchester kryje się również nazwa strzelby powtarzalnej i tak to widzę czytając, a nie wiem czy o to chodzi rozważając rodzaj pocisku, względem tego że ów myśliwy strzela z broni gładkolufowej, a w/w pocisk dostosowany jest do luf gwintowany. Sugeruję doczytanie paru książek bądź zaczerpnięcia wiedzy z "internetów" by móc powiedzieć coś więcej niż "widać jak c🤬j".
Świruje wariacie Ty, mam ból dupy jak widzę Twój nick.
Świruje wariacie Ty, mam ból dupy jak widzę Twój nick.

brudny napisał/a:
a kto spotka w lesie dzika ten na drzewo szybko zmyka
co tam dzik lew k🤬a
Liczyłem, że kamerzysta ukryje się i nagra jak lew ich zjada.
rozumiem że nie jasno się nie wyraziłem. Jestem na stażu aktualnie ale jeszcze nie do końca operuje fachowo nazewnictwem (ale szybko nadrabiam zaległości jednak będę musiał pożyczyć książkę od kuzyna bo ze słuchu trochę ciężko) ale chłop oddał dwa strzały prawdopodobnie oba celne więc nie do końca źle użyłem słowa "dubelt" ale miałem na myśli dubelwówe i tu zwracam honor dla przedmówcy. jeżeli chodzi o winchester to chodziło mi o nabój bo jak by poprawił to by spadł nawet jak pierwszy był na komorę (wiem bo często trzeba poprawiać a zwłaszcza jak dostanie rotacji jak na filmiku)
@SadAss rotacja jest zawsze w broni gwintowanej jeśli o tym mówisz ze względu na bruzdy i pola w lufie (żłobienia), to Ci się przyda bo występują takie pytania na egzaminach dla nowowstępujących. Dublet jest to strzał dwukrotny bez oderwania kolby od dołka strzeleckiego (i dotąd się wszystko zgadza), do DWÓCH różnych celów, która są celne, a czy oba były celne to nie wiem. Przypuszczam jedynie, że pierwszy został zdołowany i rapcie dzika przestrzelone bo fikuśnie biegnie ale przydałaby się dłuższa wersja filmu dla lepszej oceny. Jakby trafił komorowo na sztych to myślę, że kaban by się przewrócił, ale jak wiadomo gładka lufa nie jest tak celna jak gwintowana
Pozdro.

to akurat wiem aż tak tępy to ja nie jestem
bo z bronią mam do czynienia (na razie 22LR ale zawsze z 7.62X39 też strzelałem) to dzik dostał rotacji po postrzale i to się często zdarza wlaśnie


Tak czy inaczej trzeba mieć naj🤬e żeby strzelać dla sportu.
Pewnie wieczorami siadacie przy piwie i brandzlujecie sie do opowiadań o polowaniach.
Pewnie wieczorami siadacie przy piwie i brandzlujecie sie do opowiadań o polowaniach.
Sport jak sport, sądzę że znacznie bardziej "humanitarne" pozyskiwanie mięsa niż w przypadku ubojni etc. Zresztą nie ma o czym mówić bo argumenty ZA polowaniem zmiażdżą każdego pseudoekologa i przeciwnika myślistwa.

bezem nawet breneka nie zawsze jest skuteczna. Było co najmniej kilka przypadków gdzie nie zadziałały lub też ustrzelono dzika, który posiadał pod skórą pamiątkę po baranie, który go nie dostrzelił.
trebeterNie mam nic przeciwko polowaniom, ale tych sk🤬ysynów pseudo myśliwych powinno się odstrzelić, tak jak te 2 pieski które przyszły z wsparciem.
trebeterNie mam nic przeciwko polowaniom, ale tych sk🤬ysynów pseudo myśliwych powinno się odstrzelić, tak jak te 2 pieski które przyszły z wsparciem.
podpis użytkownika
Si vis pacem para bellum
Zrobił zwarcie w obwodach i tempomat włączył. Dlatego zaczął zap🤬lać/.
Co tu dużo mówić, zrykoszetował. Następnym razem zładuje golda na dzika.
kuźwa... chodziło się na nagonki swojego czasu i pamiętam jak mówił jeden ze "starszych" z koła łowieckiego:
"jak dzika nie trafisz kulą w serce albo w kręgosłup to cię dojdzie, rozjebie i potem zdechnie..." twarde sk🤬iele
"jak dzika nie trafisz kulą w serce albo w kręgosłup to cię dojdzie, rozjebie i potem zdechnie..." twarde sk🤬iele