

p🤬lnij się w łeb taką halabardą - nawet będąc w hełmie. Zobaczysz, że uderzenie będzie na tyle mocne i bolesne, że zmienisz zdanie. Kontuzje, złamania, rozcięcia są tam na porządku dziennym.
P.S. jak chcesz na zaostrzoną broń białą się bić to zapraszam do Krakowa, tam lubią maczety, sprawdź się
podpis użytkownika
bedzie dobrzePowiedział co wiedział, popłakał bo sie smieją.
Dalej jednak niewiele ma to wspólnego z tym jak to naprawdę wyglądało. Proste
Twoje piankowe miecze mnie rozbawily. A Ty nie zapominaj, że od tamtych czasów minęło 600-700 lat, więc może być parę różnic.
podpis użytkownika
bedzie dobrze


@ up
Powiedział co wiedział, popłakał bo sie smieją.
Dalej jednak niewiele ma to wspólnego z tym jak to naprawdę wyglądało. Proste
no nie bardzo... zależy o czym mówisz pisząc "naprawdę" i "to". To co widać najbliższe jest "bohurtowi" - i w tej konwencji - stosunkowo dobrze oddaje realia pierwotne (vide: pl.wikipedia.org/wiki/Buhurt ).
Jeśli natomiast masz na myśli "realną" walkę to od razu powiem, że jej odtworzenie ponad 500 lat po danym okresie było, jest i będzie cokolwiek ciężkie, więc nie kminię czemu żal ci ściska to i owo...
Film bombastyczny, browar leci.
podpis użytkownika
„Piękno Rosji polega na tym, że nic się w niej nie da przewidzieć… To jest jej konstytucja i kto tego nie rozumie, jest po prostu c h u j e m”.„Encyklopedia duszy rosyjskiej” Wiktor Jerofiejew
nie chciałbym urazić niczyich pasji, ale stare chopy, zamiast posiedzieć w domu i por🤬ać, latają napieprzać się mieczem… może brzydkie żony mają… albo to pasja, tylko co robi wtedy ich żona
![]()
![]()
![]()
Pare razy byłem na umprezach historycznych i większość rekonstruktorów, jeśli ma, to bierze swoją żonę ze sobą



A ja bym z chęcią zobaczył jak to naprawdę wyglądało, kiedy się rycerze tłukli żeby sie zabić/okaleczyc, ostrymi brońmi i bez markowania ciosów. Bo tutaj równie dobrze mogliby sie okładać piankowymi mieczami.
Na wstępie sparafrazuję twoją wypowiedź:
A ja z chęcią bym zobaczył jak to naprawdę wygląda kiedy cię twój chłoptaś zapina w dupala żeby się spuścić, bez wazeliny i brudnym k🤬sem. Bo tutaj równie dobrze mógłby cie kauczukowym dildasem gwintować
Po tym wstępie wyrażającym pogardę dla p🤬deczek twojego pokroju (zapewne zap🤬lasz w rureczkach c🤬o), chciałbym ci wyjaśnić że rekonstrukcja, nawet takie ekstremum jak walki bohurtowe to przede wszystkim zabawa a nie zarzynanie się. Czy Ci goście wyglądają ci na turasów czy innych z🤬bów biegających z maczetami?
Owszem to hobby bezpiecznym nie jest - kontuzje sie zdarzają ale najczęściej wynikają one z dwóch przyczyn:
1) brak doświadczenia walczących
2) awaria sprzętu
Nigdy nie spotkałem się z sytuacją w której kontuzja wyniknęłła by z faktu "p🤬lnę mu bo go nie lubię"
Z brakiem szacunku
Piesgrzybiarz

Jedno z fajniejszych zdjęć jakie mi zrobili reporterzy


Cenię, że macie pasję, zainteresowania itd. ale, k🤬a, przestańcie szczekać i obrażać jak podwórkowe kundle każdego, kto nie brandzluje się waszym zajebistym hobby.



Wk🤬ia mnie jedynie to, że ludzie mogą się na legalu poanap🤬lać w zbrojach mieczami, a jak ludzie wybierają się na ustawki na gołe pięści, gdzieś, gdzie nikomu nie będą wadzić, to zaraz policja wjazd im robi i brawurową akcją zatrzymuje hultai... K🤬a serio, czy nikt nie widzi, że to jest prawie to samo ? Kibole nawet teraz z ratownikami medycznymi jeżdżą, z tego co wiem obrażenia podobne, więc w czym jest taki wielki problem ? Czemu jedno jest dozwolone, a drugie zakazane ? Nie uczestniczę aktywnie ani w jednym ani w drugim, ale na swój sposób wk🤬ia mnie tego typu nierówność...
Tak swoją drogą to cicho liczę na to że za parę lat ustawki będą legalne i będzie je można oglądnąć w TV




Co by nie mówić, większość z bohurtowców siedzących po internetach, to buraki, które szczekają jak psy, jeżeli powie się coś, co im nie podpasuje. Róbcie sobie co chcecie i lubicie, ale przyjmijcie do wiadomości, że wartości historycznej w tym nie ma żadnej, gdyż jest pełno niespójności. Po co wy używacie broni siecznej to nie wiem, bo kompletnie jej nie wykorzystujecie. Zasady polegające na obaleniu przeciwnika są idiotyczne, gdyż prowadzą do berka rycerskiego, a nie walk rycerskich.
Cenię, że macie pasję, zainteresowania itd. ale, k🤬a, przestańcie szczekać i obrażać jak podwórkowe kundle każdego, kto nie brandzluje się waszym zajebistym hobby.
Osobiście uskuteczniam rekonstrukcję wczesnego średniowiecza, walczę ekstremalnie rzadko - jestem kowalem teraz uczę się robić w skórze. Co do używania broni "siecznej" przez późnych bohurtowców zgodzę się absolutnie (większość używa tasaków wykonanych z podszlifowanego płaskownika ergo wąski młotek a o traktatach pojęcie raczej blade mają). Niemniej jak widzę wypowiedzi o używaniu zaostrzonej broni w reko to szlag mnie trafia. A szczura22 obrażam bo to bezmózg i pedał

W piramidzie Maslowa, na pierwszym miejscu potrzeb wyższego rzędu znajduje się potrzeba samorealizacji. I działa na zasadzie "budowania piramidy" - bez zaspokojenia potrzeb niższych rzędów, wyższe się nie uaktywnią.


Aż żałuję że nikt nie podał gdzie można sobie takie hardcorowe coś oglądnąć. Dał bym dyszkie a może nawet 5.
Regularnie jeżdżę do Dębna (małopolskie) ale tam jest raczej lajtowo. No może hard się robi jak przyjeżdża drużyna z Węgier. Oni się nie p🤬lą. Miałem z nimi okazję piwko wypić i zobaczyć z bliska. Uwierzcie że pomimo tego że ważę 120 kg i mierzę 204 cm wzrostu nie chciał bym spotkać takiego sk🤬iela w ciemnej bramie. Może trochę przesadzam ale każdemu brakuje średnio dwóch placów a twarzyczki poorane są cholernie głębokimi bliznami.
No ale i tak dalej pedałki będą się jarać MMA i innym stękaniem.