40
760
Cytat:
Za 500 zł na godzinę, w dodatku NIEOPODATKOWANYCH, też bym się nauczył brzdękać na gitarze
Co tam u braci muzułmanów
Ładny głos ma ! Do kościoła nie chadzam zbyt często, ale znam kilku księży z którymi można pogadać, którzy wcale nie żyją w luksusie, nie jeżdżą wypasionymi brykami. I to się ceni.
amen.
666
amen.
666
Jeżż napisał/a:
Jak czarnych nie lubię tak dam piwko.
Jeden z nielicznych mężczyzn w sutanie co dał coś od siebie poza minimum za ten haracz co im trzeba płacić.
Drogi księże życzę samych fajnych ministrantów
Jaki haracz musisz im płacić??
Też mam z tym księdzem religie w Mechaniku 
W porządku koleś, czasem ma takie zwiechy, gapi się w "przestrzeń" i gada jakby był na dragach, ale tak jak ktoś wyżej napisał, nie p🤬li głupot
W porządku koleś, czasem ma takie zwiechy, gapi się w "przestrzeń" i gada jakby był na dragach, ale tak jak ktoś wyżej napisał, nie p🤬li głupot
Vinewood napisał/a:
Co tam u braci muzułmanów
Zapytaj ojca.
K🤬a no nie, filmik ze ślubu którego pointą jest śpiew klechy ma na sadolu ponad 100 piw. Świat się kończy...
Jak dla mnie mega pozytywnie skończona gimbazo. Brawo dla Ksiedza 
p.s wyzywacie ksiedza ze bierz po 500zł / h. A wiecie ile gowniany prywaciarz za siedzenie w biurze dostaje za twoja prace ? No wlasnie, to stul pysk.
p.s wyzywacie ksiedza ze bierz po 500zł / h. A wiecie ile gowniany prywaciarz za siedzenie w biurze dostaje za twoja prace
? No wlasnie, to stul pysk.
Haracz to wymuszona przemocą opłata w zamian za "ochronę", w kościele nic płacić nie musisz, chyba że dobrowolnie coś oddajesz.
Drugą sprawą jest podatek od wierzących, które parafia płaci od "głowy" wiernych, więc jeśli nie chcesz mieć nic związanego z kościołem to nie przyjmuj kolędy i idź do biura parafialnego się wypisać, a nie p🤬lisz tutaj farmazony.
Mówię to ja - Katolik (praktykujący, bo niepraktykujący to nie jest katolik)
)
Drugą sprawą jest podatek od wierzących, które parafia płaci od "głowy" wiernych, więc jeśli nie chcesz mieć nic związanego z kościołem to nie przyjmuj kolędy i idź do biura parafialnego się wypisać, a nie p🤬lisz tutaj farmazony.
Mówię to ja - Katolik (praktykujący, bo niepraktykujący to nie jest katolik)
)
Najwięcej p🤬lą o tym jaki ten kościół jest c🤬jowy ci którzy w kościele nie byli od kilku/kilkunastu lat a swoje poglądy opierają na tym co jest im akurat najłatwiej przyswoić.
gdy ja zagrałem ''one moment in time'' Whitney Houston to książe sadził się że kościół to nie dyskoteka... normalnie piana z pyska. Zardościł
podpis użytkownika
...