



Syn_Milionera napisał/a:
Akcja z 30 maja. Park Tiger Kingdom w Tajlandii. Według rzekomej osoby która opublikowała nagranie Hindus przeżył z niewielkimi obrażeniami. Piszą też że ten park jest krytykowany ze względu na praktyki szprycowania tygrysów narkotykami aby były spokojne i nie atakowały turystów.
Rozerwanie wora pewnie nie zaliczają tam do dużych obrażeń.

Brawa dla kotka, nie pogardził tłustym kąskiem!
Szkoda, że kamerzysty tez nie pożarł...
Szkoda, że kamerzysty tez nie pożarł...
Syn_Milionera napisał/a:
Akcja z 30 maja. Park Tiger Kingdom w Tajlandii. Według rzekomej osoby która opublikowała nagranie Hindus przeżył z niewielkimi obrażeniami. Piszą też że ten park jest krytykowany ze względu na praktyki szprycowania tygrysów narkotykami aby były spokojne i nie atakowały turystów.
Niewielkie obrażenia, a k🤬a drze mordę, jakby wrzątkiem go polewali.
A tygrys pewnie biedny zdechł, bo dotknął skażonego gówna.
Dziobal123 napisał/a:
Według rzekomej osoby która opublikowała nagranie Hindus przeżył
doroszewski.pwn.pl/haslo/rzekomy/
Nasmarowali gościa kocimiętką i kazało mu odprowadzić tygrysa.
Niezły prank.
Niezły prank.
W Indiach udało się sklonić pierwszego tygrysa do diety wegańskiej. Zjada jednego weganina dziennie.Czuję się bardzo dobrze
Przy zakupie telefonów czy jakichś tabletów powinna być obowiązkowa lekcja nagrywania. Tyle dobrych akcji zostało zj🤬ych przez spanikowanych "operatorów kamery". Podejrzewam, że każdy jeden sadol mógłby być odpowiednim instruktorem a na pewno kamerzystą idealnym ♥️
podpis użytkownika
I'm fucking crazy but I'm free
Bez broni palnej przy sobie, najlepiej jakiegoś poręcznego pistoletu, za c🤬ja bym się tak nie bawił

podpis użytkownika
Wszystkie moje posty mają charakter czysto humorystyczny.
Przerażające jest to, że nikt z komentujących nie ogarnął, że to jest AI. Wystarczy popatrzeć na same kolory i ruch tego tygrysa przed atakiem. Na sekundę łapie laga i wykonuje ruch przód-tył głową. No i na koniec ręczna akcja ratunkowa byleby uciec kamerą ale nie wypuścić jej z ręki. Pewnie to wam nie przeszkadza w rozemocjonowaniu bo połowa z was wali konia pod animowane pornosy.
@Syn_Milionera: Miałem okazję być w takim parku ale nie na Phuket a w Chiang Mai i z tego co pamiętam taka atrakcja tz. robienie sobie zdjęcia z tygrysem kosztuje około 400-500 zł. Wchodzi ci tygrys na ramiona a fotograf robi zdjęcia, oczywiście muszą być naćpane i najedzone. Chociaż oni twierdzą że od małego są oswojone.