SteelMike napisał/a:
Czyżby Twój wyjazd z kraju był spowodowany pechem?
Haha, akurat w tej kwestii mam szczęście

prawie 2 lata z panną bez żadnych zabezpieczeń i nic, a jej następny koleś ją zalał po chyba miesiącu

Dobrze tak tępemu c🤬jowi
Peposh, u mnie właśnie podobnie było. Z gazem to chyba jakaś gimnazjalna tradycja bo u mnie też było

Raz drzwi od kibla wyj🤬i przez okno z drugiego piętra na ścieżkę, którą się chodziło do szkoły. Jakby ktoś akurat szedł to trup na miejscu, bo drzwi ciężkie. Cała szkoła wiedziała kto to zrobił i nikt się nie przypucował. Kilka razy była policja, kilka razy wyprowadzali kogoś w kajdankach, szlugi to na porządku dziennym, zioło podobnie, nieliczni speedowali i zastanawiam się ilu jeszcze żyje, bo jeden z nich to mając może 16 lat charkał, warczał i chrumkał jak stary kokainista. Nap🤬lanki na porządku dziennym, właściwie nie było dnia żeby ktoś nie dostał w mordę, ale jeszcze wtedy było w miarę honorowo, czyli żadnych przekopek na ziemi itd. Konserwatora, który pełnił rolę strażnika bramy i nie wypuszczał ludzi na szluga, ta największa patologia chciała naj🤬, więc dostał cichy przykaz od dyrektorki, że ma puszczać. I nauczyciele też mieli ich puszczać do następnych klas, żeby w końcu opuścili tą szkołę i był spokój. Wyłudzanie hajsu i szlugów, kradzieże kurtek z szatni. Policja czasami przychodziła, to cała szkoła krzyczała CHWDP. Kilka razy wyprowadzali kogoś w kajdankach. Nawet dwa samobójstwa były. Jak się o tym teraz czyta, to brzmi jak skrajna patologia ale w gruncie rzeczy nie było tak źle. A teraz to jest całkiem inaczej, bo jak dwie dziewczynki się w szkole pokłócą i jedna drugą popchnie, to zaraz pedagog, psycholog, policja, sąd. Parę lat temu córka znajomych miała w szkole sprzeczkę z córką policjantki i sprawa w sądzie toczy się do teraz. Stara szkoła była dobra, bo wszechobecna agresja, przemoc i kurewstwo przygotowywały poniekąd do życia w brutalnym świecie. Z kolei nowa szkoła wychowuje dzieci na słabe i niezaradne p🤬dy, które zamiast samemu rozwiązywać problemy mają od tego cały sztab pedagogów i psychologów. Tylko że jak wyjdą ze szkoły to dalej będą p🤬dami, a już nikt za rączkę ich prowadzić nie będzie. Teraz to przecież p🤬dusie się wieszają, bo koledzy i koleżanki ze szkoły się z nich śmieją na facebooku...
podpis użytkownika
Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.
Fazi
Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih