

Jaki cymbał 🤦♀️ zasada "patrz w lusterka" chyba każdego kierowcy dotyczy.
Nie dotyczy w rosji i nie dotyczy jak sie ma 2 promile za kolkiem

Szkoda dziecka.
Teoretycznie masz rację. Ale jak to podrośnie to będzie pełnokrwisty kacap. Więc lepiej teraz.
www.se.pl/warszawa/tak-ginal-czterolatek-przytrzasniety-przez-drzwi-tramwaju-w-warszawie-jest-wideo-rekonstrukcja-rozwiewa-watpliwosci-aa-D4yb-kXwH-oqF9.html
„Kierowca autobusu przytrzasnął nogę dziecka drzwiami i ciągnął je kilka metrów po chodniku w Omsku.
Do tragicznego incydentu doszło podobno na przystanku autobusowym przy ulicy Rabinowicza. Pięcioletni chłopiec i jego matka biegli w kierunku autobusu linii nr 33, a gdy tylko dziecko próbowało wsiąść, kierowca zatrzasnął drzwi, przytrzasnąwszy mu nogę.
Autobus ruszył dalej, ciągnąc dziecko kilka metrów po chodniku. Przechodnie krzyczeli do kierowcy, aby się zatrzymał, ale ten kontynuował jazdę.
Matka i dziecko trafili do szpitala. Dziecko doznało poważnych siniaków i otrzymało skierowanie na leczenie ambulatoryjne. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych prowadzi dochodzenie w sprawie kierowcy.”
omskinform.ru/news/212055
na koniec filmu mile panie zegnaja sie z moldym szczynem

A co miał niby w drzwi wpychać?🤔
Zważywszy że to sadol to powinien tam wepchnąc fiuta...
... swojej starej

Zależy jak się jeździ , bo nie zawsze jest czas spoglądać w oba lusterka po lewej i po prawej
Nie ma czegoś takiego jak nie ma czasu.
Autem osobowym możesz się wcinać,ale czymś co ma ośkę trzy metry od rufy jeździ się trochę inaczej.
Żeby tym skręcić to wyjeżdżasz na środek skrzyżowania i robisz pełny skręt.Odruch patrzenia wyrabia się mimowolnie u kierowców "longa".
Ten co go nie ma powinien kluczyki odwiesić na gwoździu.
[ Dodano 2025-10-02, 20:39 ]
Generalnie masz rację, ale z fajkami przesadziłeś.
No nie wiem. Jeden odpali papierosa normalnie,a drugi wjedzie przy odpalanie do rowu czy na czołówkę.
Poza tym większość ludzi otwiera akna,a popiół wcześniej czy później spadnie mu na fotel.
Nie ma też czegoś takiego jak podzielność uwagi. Uwaga z definicji to jest skupienie się na czymś. Jak skupiasz się na wszystkim ,to jest równoznaczne z brakiem skupienia.
Nie ma czegoś takiego jak nie ma czasu.
Autem osobowym możesz się wcinać,ale czymś co ma ośkę trzy metry od rufy jeździ się trochę inaczej.
Żeby tym skręcić to wyjeżdżasz na środek skrzyżowania i robisz pełny skręt.Odruch patrzenia wyrabia się mimowolnie u kierowców "longa".
Ten co go nie ma powinien kluczyki odwiesić na gwoździu.
No nie wiem. Jeden odpali papierosa normalnie,a drugi wjedzie przy odpalanie do rowu czy na czołówkę.
Poza tym większość ludzi otwiera akna,a popiół wcześniej czy później spadnie mu na fotel.
Nie ma też czegoś takiego jak podzielność uwagi. Uwaga z definicji to jest skupienie się na czymś. Jak skupiasz się na wszystkim ,to jest równoznaczne z brakiem skupienia.
Człowieku ale autobusy mają stałą trasę i ja nie mówię o przypadkowym wycinaniu się tylko wyjazdu z zatoki, przystanku na prawy pas, lub jeszcze wygodniej Bus- pas. Oni w takim razie zawsze się wcinają bardziej , ale ich zawsze dobrze widać . Ty mówisz o autobusie przegubowym, a na filmie jest zwykły , zależy czym jeździsz. to po czasie znasz obrys swojego pojazdu i ile miejsca masz zostawić , to już wiesz na pamięć . Niebrozglądasz się jak głupi po lusterkach , tylko patrzysz w to właściwe, ale co zrobić gdy ktoś rzucił się pod autobus , lub podbiegnie z dzieckiem które zakleszczył się w drzwiach? Możesz tylko liczyć na pasażerów w takiej sytuacji. Masz tylko przecież parę oczu , jedną fujarę i dwie ręce

Niebrozglądasz się jak głupi po lusterkach , tylko patrzysz w to właściwe
Każde lusterko jest właściwe.
Ty mówisz o autobusie przegubowym, a na filmie jest zwykły
Przegubowce mają ostatnią oś skrętną.co powoduje że dupa nie nachodzi a ostatnie koła jadą śladem środkowych.
Masz rację,mamy jedną parę oczu,ale też zdolność przełączania uwagi (co jest mylnie nazywane podzielnością).
Nie wiem jak teraz,ale kiedyś psychotesty dla kierowców zawodowych były przygotowywane też na tą okoliczność.
Zasada to zasada-nie widzisz to nie jedziesz.
Nie mam pojęcia czy kiedyś powoziłeś czymś takim,ale 99% sukcesu to obserwacja wszyskiego ,nawet oczy w dupie to za mało

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie