Główna Poczekalnia (2) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 12:23
Poszukiwania Pracy
konto usunięte • 2014-03-22, 18:33
Historia która mnie się przytrafiła:

Każdy, kto w dzisiejszych czasach kończy studia, wie, że prawdopodobnie odbył właśnie łatwiejszą część swojej kariery. Teraz musi on bowiem znaleźć PRA-CĘ. O tak! To jest dopiero wyzwanie. Nawet kończąc kierunki inżynierskie często trawi się młodość wysyłając dziesiątki CV dziennie. Ja idąc Technologię Chemiczną myślałem, że będę przebierał w ofertach pracy. Tak… i k***a przebieram. Właśnie napiszę Wam jak.

SYTUACJA 1
Po niezliczonej ilości CVek wreszcie dzwoni telefon. Odzywa się mała firma produkująca elementy z tworzyw sztucznych na wtryskarkach. Podjarany pierwszą rozmową odpierdzielam się jak szczur na otwarcie kanału i tłukę się busami (2,5h) do mieściny. W firmie nikt na mnie nie czeka, dopiero jak sekretarka dzwoni do kierownika produkcji, ten łaskawie przypomina sobie o mnie i przychodzi. Widząc mnie pod krawatem koleś trochę zdezorientowany. Rozmowa dość krótka:

JEGOMOŚĆ: Gdy zobaczyłem Pana CV to bardzo się ucieszyłem , że ludzie z takim wykształceniem chcą u nas pracować fizycznie.

W tym momencie czuję jak krew z dwojoną siłą zaczyna mi dopływać do skroni, a na czole pulsować żyła. To ja k***a jadę 2,5h autobusem(bo samochodu się nie dorobiłem, nie defekuję się kasą i by skończyć te zasrane studia musiałem wziąć kredyt studencki). Całe szczęście się uspokajam i nie przyp🤬zielam mu choć ochotę mam wielką.

JA: Rozumiem, że ta praca fizyczna to na jakiś czas, by zapoznać pracownika z produkcją, a później jakieś inne stanowisko?
JEGOMOŚĆ: Jakie na przykład?

JA: Inżynier procesu?

JEGOMOŚĆ: Nie. Mamy tylko pracę fizyczną i żadne stanowisko nie zwolni się w najbliższym czasie.

Zatkało mnie, wstyd mi było dzwonić do mamy po tej „rozmowie” bo cała rodzina za mnie kciuki trzymała.

SYTUACJA 2
Nie wybrzydzałem w ofertach. Wysyłałem na wszystko co związane z zawodem. Daleko czy blisko, ślę wszędzie. Nawet do Sosnowca kilka wysłałem. Telefon dzwoni jak jestem na działce. Co robię na działce? Wkopuję gnój ciotce – 100 zł za całą działkę, bo od rodziców pieniędzy nie biorę. Potrzebuję kasy, bo nie mam za co nawet do dziewczyny jechać. Dzwoni babeczka z firmy z Bytomia, praca na ½ etatu z minimalną krajową (czyli ½ z 1680 brutto) pyta się czy mnie to odpowiada. Ja, że oczywiście. Co z tego, aby dostać się do Bytomia mam kawał drogi(1h do Tarnowskich Gór, przesiadka i 0,5h do Bytomia). W ogóle mnie to nie przeszkadza. Ważne, by gdzieś się zaczepić. Zyskać doświadczenie, a później szukać dalej. Już w tym momencie dopada mnie mój wrodzony pech, sąsiad obok tnie drzewo i nie bardzo słyszę babkę i zamiast Bernardyńska usłyszałem Benedyktyńka. W Bytomiu przychodzę na Benedyktyńską a tu żadnej firmy nie ma. Nic. Więc dzwonię do dziewczyny aby mi sprawdziła firmę Multitech. Sprawdza, diagnoza prosta, pomyliłem ulicę. Mam jeszcze niecałe 10 min do rozmowy, kasy na takse nie mam. Dzwonię do babki czy można przesunąć rozmowę. Ona, że nie, bo mają wszystko zajęte – tylu chętnych. Dlaczego mnie to nie dziwi, przecież taka wspaniała oferta. Włączam internet w telefonie, a play ochoczo nabija mi niezły rachunek, bo nie mam pakietu internetowego. Traktuję to jako inwestycję . Usain Bolt nie dobiegłby tam punktualnie, chociaż patrząc na dystans to przydałby się raczej długodystansowiec. Nie ważne, biegnę jak Tomy Lee Johns w Ściganym. Słońce grzeję, a ja pocę się jak knur zarówno ze stresu jak i wysiłku. Nie mam najmniejszych szans, by być tam punktualnie, nie ważne, nie zmarnuje tej sznasy. Telefon mi pada, ale pamiętam koniec trasy i biegnę na pamięć. Biegnę przez czerwone światła, trawnikami no i stało się. Biegnąc skrawkiem zieleni wdeptuję moim świeżo wypastowanym butem w wielkie psie gówno upierdzielając buta naprawdę zdrowo. To już jest koniec, jestem spóźniony dobre 10 min, śmierdzę cały, a buta mam tak doszczętnie wysmarowanego gównem, że mam ochotę go wyp🤬zielić . W dodatku nie mam nawet żadnej chusteczki by go wyczyścić . Normalnie myślałem, że się popłaczę. Wtedy uświadomiłem sobie, że cała ta obecna sytuacja z brakiem pracy po studiach jest jak to moje gówno na bucie. Nie ważne jak się starasz, to zawsze ono tam jest.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2014-03-22, 23:52 1
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2014-03-22, 23:56 2
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
fx21 2014-03-22, 23:58
baju baju. pisanie bajek ci nieźle wychodzi. Zobacz ile ludzi ci uwierzyło.
Zgłoś
Avatar
Sigonek 2014-03-23, 0:43
Rozumiem, że slogan "inżynier nie szuka pracy, to praca szuka inżyniera" w świetle opisanej historii przejawia taką samą wartość, jak to co znalazło się na Twojej podeszwie ?
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2014-03-23, 0:50 2
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2014-03-23, 1:01
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2014-03-23, 1:21
wodzu11 napisał/a:

Kolejny robol/robolka co myśli że każdy inżynier leci na kierownicze stanowiska. Tu nie chodzi o to czy ktoś pracował zbierając kartofle na polu, bo to nie ma nic do rzeczy. W CV nie wpisujesz "praca dorywcza przy zbiorach truskawek" jeśli aplikujesz na stanowisko programisty...



Niestety, w Warszafce coraz częściej spotykam się z takimi roszczeniowymi postawami.

Aczkolwiek wśród moich znajomych są osoby, które przełożyły ciężką pracę nad tytuł inżynierski i jakoś lepiej nad tym wychodzą finansowo. A to, że się obronią z poślizgiem to raczej mała strata.

Poza tym po co pracodawcy inżynier, który ma ogrom wiedzy, ale nie umie jej praktycznie użyć?

PS: I wiecie co? Jutro mam egzamin z teorii. Z baz danych Szkoda, że system nie uczy mnie jak ich używać. Za to wykuję się 40 stron teorii ze slajdów.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2014-03-23, 2:08
No cóż drodzy przyszli absolwenci, przygotujcie się że na rynku pracy każdy dzień to sesja
Zgłoś
Avatar
jebackfc 2014-03-23, 2:14
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
meier 2014-03-23, 2:42
bo na studiach trzeba było sobie wyrobić znajomości z doktorkami i profesurkami, oni mają kontakt z różnymi firmami. Mnie się ciągle pytają czy nie chce takiej czy innej pracy jak idę na uczelnie, bo wysyłać CV i liczyć na szczęście to strata czasu wg mnie
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2014-03-23, 2:47
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
Karboksylator 2014-03-23, 8:55 1
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
konto usunięte 2014-03-23, 9:45
Trzymam za ciebie kciuki, żebyś się wreszcie dorobił i na swoje poszedł.
Zgłoś
Avatar
fabiothethird 2014-03-23, 11:05
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Avatar
Camel_06 2014-03-23, 11:33
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie  

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

 Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 6 miesięcy. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem