

Viperek napisał/a:
Jakiś ekspert wyjaśni, dlaczego stanął w płomieniach?
Autobus przejeżdżał przez płomień, kierowca nacisnął hamulec no i pojazd stanął.

"o boże ale się ruszają" to idź tam i ugaś a nie stoisz jak tempa dzida, typowy pesymista
Najczęstszym źródłem pożaru autobusów i autokarów jest zapłon pompy paliwowej - 2 razy już przeżyłem taki pożar w komunikacji miejskiej, więc zawsze zaczyna się od pompy paliwowej, tylko zanim dojdzie do takiego pożaru to musi trochę minąć (zazwyczaj zgłoszenie kierowcy, że z tyłu spod nóg wylatuje dym) kwituje, że tylko się pasażerom wydaje, albo TO Spaliny
Niektórzy kierowcy reagują, wyłączają silnik, pasażerów z busa i od razu wezwanie straży, nieważne czy będzie pożar czy nie - profilaktycznie.


Niezła wymówka by była do szkoły. "Proszę pani. Bo mi autobus spłoną..."
Viperek napisał/a:
Jakiś ekspert wyjaśni, dlaczego stanął w płomieniach?
Może to Solaris i wraca na Słońce?
1:34 "Łamagi"???
Najwieksze cwaniaki stojace 50 metrów dalej nie majace pojecia o takich stcjach... Wielki ch*j ci w dupala za takie stwierdzenie
NIE MA PIWA
Najwieksze cwaniaki stojace 50 metrów dalej nie majace pojecia o takich stcjach... Wielki ch*j ci w dupala za takie stwierdzenie
NIE MA PIWA

Viperek napisał/a:
Jakiś ekspert wyjaśni, dlaczego stanął w płomieniach?
Gimbaza jarała szlugensy na tyłach ot co.