

Śmieszą mnie tacy ludzie uruchomił maszynę by zaoszczędzić kilka sekund więcej i to wszystko za pewnie minimalną krajową. Oczywiście zawsze ryzykował życiem na szczęście tym razem się nie udało. W kołchozach polskich też jest wielu takich którzy robią minimalną i łamią przepisy BHP by się wyrobić.
BHP- Będzie Henio Pracował
Śmieszą mnie tacy ludzie uruchomił maszynę by zaoszczędzić kilka sekund więcej i to wszystko za pewnie minimalną krajową. Oczywiście zawsze ryzykował życiem na szczęście tym razem się nie udało. W kołchozach polskich też jest wielu takich którzy robią minimalną i łamią przepisy BHP by się wyrobić.
W kołchozach polskich bierze się takiego delikwenta na rozmowę, po rozmowie przekazuje kierownikowi, kierownik brygadziście, brygadzista panu Mieciowi. Pan Mieciu powie "tu wkładasz, tu naciskasz" i wraca do swojej roboty. Szkolenia z obsługi brak, a tym bardziej porządnego szkolenia BHP.
Po tygodniu, albo kilku, kierownik przypomina sobie o delikwencie, wzywa na dywanik "no to wiesz już co i jak" tu podpisz, że szkolenie BHP się odbyło.


Śmieszą mnie tacy ludzie uruchomił maszynę by zaoszczędzić kilka sekund więcej i to wszystko za pewnie minimalną krajową. Oczywiście zawsze ryzykował życiem na szczęście tym razem się nie udało. W kołchozach polskich też jest wielu takich którzy robią minimalną i łamią przepisy BHP by się wyrobić.
Mnie to przeraża, że nadal tylu Polaków ma mentalność pracy z lat '40 poprzedniego wieku. Wtedy człowiek bez pracy głodował razem z całą rodziną i się robiło wszystko aby zarobić. A dziś? Dziś w byle żabce dostaniesz więcej niż minimalną jeżeli tylko nie będziesz chlać w pracy i podkradać towaru. Więc na cholerę ponosić jakiekolwiek ryzyko?