Dla urzędników liczy się tylko jedno.
Gdy sfotografowana przez radar rencistka poprosiła o rozłożenie spłaty mandatu za przekroczenie prędkości na raty, usłyszała, że powinna ograniczyć wydatki na życie. Wyjaśniono jej też, że interes publiczny polega na "zapewnieniu maksymalnych dochodów po stronie budżetu państwa" - informuje gazeta.pl.
77-letnia kobieta otrzymała mandat w wysokości 300 zł za przekroczenie prędkości w Łomiankach. Ponieważ jest ubogą rencistką, postanowiła poprosić o rozłożenie mandatu na raty. Urzędnicy z GITD dokładnie jednak przyjrzeli się jej finansom i orzekli, że może zapłacić natychmiast cały mandat – ma bowiem miesięcznie 187 zł oszczędności.
W specjalnym piśmie urzędnicy wyjaśnili również rencistce, dlaczego tak niezbędne jest pobieranie każdej złotówki za mandaty. Urzędnicy stwierdzili, że muszą się kierować "interesem publicznym", a jako takowy rozumieją:
Potrzebę zapewnienia maksymalnych środków po stronie dochodów w budżecie państwa, ale również jako ograniczenie jego ewentualnych wydatków, np. na zasiłki dla bezrobotnych czy pomoc społeczną.
Wygląda więc na to, że zdaniem urzędników fotoradary służą nie tyle bezpieczeństwu na drogach, co budżetowi państwa. Potwierdzili w ten sposób - celowo, lub nie - obiegową opinię krążącą wśród kierowców.
A w obliczu tak poważnych argumentów rencistka oczywiście mandat zapłaciła i wsparła tym samym budżet państwa.
Autor: Paweł Rybicki |
pawel.rybicki@hotmoney.pl
Zajumane z hotmoney.pl
lkwdtr napisał/a:
Artykuł o tym był w GW. Tylko, że tam napisane było, że babcia przedstawiła dokumenty, że jest chora na jaskrę, arytmię i nadciśnienie. A sprawa toczy się już około roku. Babcia zamiast uzbierać przez ten czas kasę, pisała kolejne pisma do GITD.
Babcia z JASKRĄ i ma prawo jazdy?... Lepiej już chyba być nie może...ciekawe co będzie dalej?
podpis użytkownika
Przybyłem, zobaczyłem i oczom nie wierzę.
@up
Przynajmniej na jaskre ma ziółko na legalu
A w rzeczypospolitej fotoradarowej nie da sie normalnie funkcjonować. Debilne ustawy w przedszkolach, c🤬ja robiący politycy, straż miejska niczym zomo. Trza pakować manatki i sp🤬alać.
podpis użytkownika
Sanity is for the weak
pozwalajmy się dymać tym czerwonym k🤬om dalej. taki tusek dobry nie? tylko k🤬iarza w necie obsmarować a jak przyjdzie do wyborów to ŻODYN dupska nie ruszy. ŻODYN k🤬a.
w................h
2013-09-11, 20:34
Sukinsyny chcą z nas wszystkich żebraków zrobić.
jakoś to naciągane, skoro ma tak mało oszędności to skąd staruchę stać na auto?
haha choćby to była prawdziwa historia... nie płaci i co? Zamkną ją?
podpis użytkownika
czasem.. żeby wygrać wojnę trzeba spalić wioskę
@KrisCFC
Dokladnie. Jak jest taka schorowana i ma jaskre no to chyba kpina ze ma prawko. Przeciez to zagrozenie na drodze.
Do tego jeszcze arytmia i nadcisnienie - no super. Do tego Pande miala hmm ciekawe - to nie jest stary samochod - no chyba ze ta wersja z lat 90
L................a
2013-09-11, 23:45
I bardzo dobrze! Albo jeździcie zgodnie z przepisami, albo bulicie. Królowa szos się znalazła, psia jego mać.
B................1
2013-09-12, 2:02
Ja tam nie narzekam na ilość radarów. Zawsze przed radarem stoi niebieski znak "Kontrola Radarowa" - i od tego miejsca gra się zaczyna. Dajesz się złapać, twój problem, wyhamujesz bo zauważyłeś znak -gratulacje. Przed fotoradarem zawsze cie informują, więc wydaje mi się, że ta gra jest fair.
To ja tylko jeszcze dodam odnośnie jaskry a prowadzenia w PL - gdy w liceum robiliśmy prawko ładnych paręnaście lat temu, dostał je też daltonista (serio gość kolorów nie rozróżniał - sprawdzane wielokrotnie) oraz gość który od wielu lat miał stwierdzoną padaczkę a ataków dostawał min. raz w tygodniu. Później miałem nawet okazję siedzieć obok niego w samochodzie, gdy jako kierowca dostał ataku... (na szczęście było to wieczorem i akurat po starcie ze skrzyżowania, więc kiera w lewo (na pobocze), ręczny i nic się nie stało).
modyf napisał/a:
To ja tylko jeszcze dodam odnośnie jaskry a prowadzenia w PL - gdy w liceum robiliśmy prawko ładnych paręnaście lat temu, dostał je też daltonista (serio gość kolorów nie rozróżniał - sprawdzane wielokrotnie) oraz gość który od wielu lat miał stwierdzoną padaczkę a ataków dostawał min. raz w tygodniu. Później miałem nawet okazję siedzieć obok niego w samochodzie, gdy jako kierowca dostał ataku... (na szczęście było to wieczorem i akurat po starcie ze skrzyżowania, więc kiera w lewo (na pobocze), ręczny i nic się nie stało).
A dlaczego gość, który jest daltonistą nie ma mieć prawa do prawa jazdy?
Z tego co wiem, daltonista może prowadzić auto. Tylko nie może być kierowcą zawodowym (autobusu)