
Ferdynand Kiepski. Wizjoner, człowiek czynu, z wykształceniem idealnym na stanowisko prezydenta RP, przewiduje i trafnie ocenia sytuację na granicy polsko-białoruskiej już w 2003 roku.

Nie trzeba ruskich, nie trzeba też niemców i Amerykanów, wystarczy głosować na POsprzedajną partię i rudego Donalda AmberGolda i praktycznie już można uczyć się naszego, nowego, narodowego języka niemieckiego
Nie trzeba ruskich, nie trzeba też niemców i Amerykanów, wystarczy głosować na POsprzedajną partię i rudego Donalda AmberGolda i praktycznie już można uczyć się naszego, nowego, narodowego języka niemieckiego