dżuma napisał/a:
A w dupie ? Tam nie zajrzeli, więc może coś jednak przemyciła.
Ładowarki to pewnie do telefonów, bo te szajsony trzymają 1 dzień. Ale też mnie zastanawia po co przemycać witaminy i gumy rozpuszczalne.
A słyszałeś kiedykolwiek o szkorbucie?
to nie tylko przemyt, oni przygotowywali się do ucieczki
Ja tam samo przemycam alkohol do domu by kobita nie widziała
.
Teraz chowam w kapturze i nic nie podejrzewa. Sprawdzone
@Mom and Death
A dzięki, dzięki. Nie musisz mi tak słodzić, jeszcze w samozachwyt popadnę.
podpis użytkownika
"Najlepszą formą obrony jest atak" - Adolf Hitler
Oglądała by Hard na sadolu to by wiedziała że to wszystko mogła schować w odbycie.
Kuurza stopa... Nie jeden lombard tyle nie ma.
d................3
2020-01-28, 17:51
sereja3:Widze trafilem na pobratymca:D.Ja mam inne patenty(chodze w szerokich spodniach),cwiartka za cwiartka codziennie byla na pokladzie,pol roku pranie sam robilem co sie mojej niuni podobalo dopoki nie zapomnialem wyjac butelek z pralki przed pojsciem do roboty i odpalila pralke...Co bylo pozniej to mozesz sie domyslec.Embargo na dupe to byl najmniejszy problem,gorzej z czyszczeniem pralki,waz odplywowy plus filtr,2 bluzy i spodnie do wyj🤬ia,morda zwieszona jak palak od wiadra i teraz mam w domu Rutkowskiego,ktory pa3 na kazdy moj ruch ze juz nie wspomne o pojsciu do lazienki
Jak ona miała zamiar to wszystko przekazać na widzeniu bez przypału?
j🤬a pół lombardu do puchy przyniosła
