Shanxi, Chiny. Odwiedzający oceanarium byli świadkami nietypowej sceny – dziewczyna udająca syrenę straciła przytomność po ataku hipoglikemii (gw🤬towny spadek poziomu glukozy we krwi). Jeden z pracowników kompleksu pospieszył jej z pomocą. Mimo że ofiara się dusiła, lekarzom udało się ją uratować.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:54
Shanxi, Chiny. Odwiedzający oceanarium byli świadkami nietypowej sceny – dziewczyna udająca syrenę straciła przytomność po ataku hipoglikemii (gw🤬towny spadek poziomu glukozy we krwi). Jeden z pracowników kompleksu pospieszył jej z pomocą. Mimo że ofiara się dusiła, lekarzom udało się ją uratować.
JoSeed napisał/a:
A.taki łapek?
Jak nic bardziej naturalnego nie znajdzie się to tego kupię
turor napisał/a:
Jak nic bardziej naturalnego nie znajdzie się to tego kupię
Oglądam, ale dużo takich dziwactw wycofanych albo niedostępnych. Mają chyba wzięcie
To nie jest żadne sarenka. Makrela, może panga, ale jaka sarenka?
Jprd... Ja widzę jak płynął i ją ratował to cud, że sam się nie utopił.
Qdłaty napisał/a:
Myślałem że ta hipocośtam to jakiś rekin
Nie ma się czym chwalić
[ Dodano: 2025-04-27, 22:24 ]
turor napisał/a:
Jak nic bardziej naturalnego nie znajdzie się to tego kupię
Na Temu trochę tego jest
nowynick napisał/a:
To chyba gorsze niż rekin. Cukier Ci spada pon 70 i tracisz beż ostrzeżenia praktycznie przytomność. Czy to udając syrenę czy prowadząc samochód z całą rodziną wewnątrz... na szczęście dotyczy głównie tylko cukrzyków z wadą wrodzoną a nie większości ludzi
żebyś stracił przytomność to musi spaść grubo poniżej 50, przy 60 człowiek nadal jest rześki!
metyoo napisał/a:
żebyś stracił przytomność to musi spaść grubo poniżej 50, przy 60 człowiek nadal jest rześki!
Mnie kiedyś wyskoczyła glikemia na poziomie 43mg%.
Oprócz tego, że byłam zielonkawa w zabarwieniu i nieco bezsilna, dałam radę autkiem wrócić do domu.
Oczywiście opiłam się słodkiej Coli i wszyatko minęło
JoSeed napisał/a:
Mnie kiedyś wyskoczyła glikemia na poziomie 43mg%.
Oprócz tego, że byłam zielonkawa w zabarwieniu i nieco bezsilna, dałam radę autkiem wrócić do domu.
Oczywiście opiłam się słodkiej Coli i wszyatko minęło
hipoglikemia u zdrowego człowieka ma trochę inny przebieg.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie