

Równie dobrze mogę odbić piłeczkę i chronologicznie przedstawić wydarzenia z przeszłości:
- do koryta dochodzi tusk
- mówi słynne słowa, że jeśli ktokolwiek w jego rządzie będzie chciał podwyższenia podatków to go wyp🤬oli na zbity pysk
- ... tusk podwyższa vat
- ludzie się wk🤬iają, ceny lecą po c🤬ju do góry
- tusk p🤬li, że to tymczasowa podwyżka i po bodajże 2 latach czy tam 3 wróci do normy
- ...
Także tego.
Bo PiSiory to tylko odbijać piłeczkę potrafią...

Temat pietruszki mnie zaskakuje. Zrobił się z tego jakiś urban legend.
W Łodzi, na rynku wiązka pietruszki kosztuje 1 zł. Jeśli dosypujesz pietruszkę do zupy i na ziemniaki to starczy ci na kilka dni. Nie wiem ile waży taka wiązka, może ze 100 g? nawet jeśli 1 kg pietruszki kosztuje 10-15 zł to kto kupuje 1 kg pietruszki?!
Dla porównania opakowanie pieprzu w którym jest 20g kosztuje ok 1,7 zł w markecie. To ok 85 zł za 1 kg pieprzu! Drożyzna! Pieprz dla bogaczy!
Tylko kto kupuje 1 kg pieprzu ?
Inna sprawa to że taka wiązka pietruszki nie może kosztować taniej niż 1 zł. Nawet jeśli pietruszka by rosła za darmo, to są jeszcze koszty jej zebrania, spięcia gumką i przywiezienia na rynek + straty, bo przecież nie wszystkie wiązki sprzedasz, a niesprzedane do jutra zmarnieją. Kwota 1 zł wydaje mi się odpowiednia, bo co - ma być 50gr? To ile marży na pęczku? 10gr? Przecież to tak groszowe sprawy w porównaniu np. z paliwem ze wsi do miasta, że szkoda gadać.
Pomyliłeś pietruszkę (taka biała marchewka

Podoba mi się, jak debile przypisują ceny żywności rządowi. Nie ważne czy temu czy poprzednim.
Jak ktoś wyjeżdża z takim argumentem, to najlepiej niech wyjedzie z kraju i wiecej nie wraca - jednego debila mniej.
Serio?
Aż tak tępy jesteś, że nie widzisz ile dodatkowych kosztów rząd generuje każdemu obywatelowi?
- dotacje dla rolników pod warunkiem że gospodarstwo spełnia idiotyczne wymogi - teraz kasa, później droższe utrzymanie gospodarstwa
- wysokie koszty zatrudnienia (wzrost płacy minimalnej, składki ZUS, biurokracja)
- utrzymanie wysokiej akcyzy i podatków na paliwo - wysokie koszty transportu
- 500+ i cały socjal - ludziom już nie opłaca się zbierać truskawek za niską stawkę i trzeba pracownikom płacić więcej
- podatek od banków i ubezpieczeń - droższa obsługa gospodarstwa i OC auta
- podatek od marketów (w końcu jednak chyba wejdzie) - też ma wpływ na końcową cenę produktów
- podobijanie inflacji durnym konsumpcjonizmem i socjalizmem
to jest raptem kilka elementów które mają wpływ na ceny produktów, którą ostatecznie masz w sklepie.
Susza... ok, rozumiem też ma wpływ, te jest teraz widoczny efekt skokowy zmiany ceny... ale ceny warzyw i owoców nie wzrosły o te 60-100% w ciągu miesiąca, a w ciągu całego roku... kiedy suszy nie było jeszcze.
Generalnie cenę może i kształtuje rynek... ale im bardziej rynek zależny od polityki i rządu, tym ceny idą szybciej w górę (przy opiekuńczym państwie i interwencjoniźmie państwa rząd praktycznie nigdy nie wpływa na ceny, żeby malały).
Obecny rząd naprwdę w najgorszy z możliwych sposobów wpływa na gospodarkę i rynek... przepisy co prawda da się zmieniać w miarę szybko, ale naleciałości, patologię i roszczeniową postawę trzeba będzie tępić przez kolejne pokolenia.
Wpisane masz 35 lat w profilu, ale pojęcie masz jakbyś jeszcze na garnuszku u rodziców siedział i nie wiedział ile tak naprawdę na co wydajesz i co się składa na ostateczną cenę.
Kolejny debil
Dobrze, że masz tak ważkie argumenty...
ojcieckogut, pietruszka to tylko k🤬a przykład, ''osiole'', z poczynań tego waszego j🤬ego pisu. Teraz pietruszka, niebawem coś innego, a polaki jak j🤬e cielaki patrzą co z nimi robią. Mentalni niewolnicy. Polskie społeczeństwo w 80% do utylizacji, co powoli robi z wami właśnie ta j🤬a władza uchwałodawcza i ustawodawcza, którą wybieracie. W ramach odpowiedzi nie wyjeżdżaciej mi tu, k🤬a, z Tuskiem, Kwaśniewskim i innymi premierami/prezydentami, bo mnie to c🤬j obchodzi co było kiedyś. Kiedyś nie istniałem.