
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
2025-07-22, 21:51
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
19 minut temu

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
zgodzę się że nie wyszło... wyszło by jakby wszyscy debile się potopili

Halrnan napisał/a:
nie znam się, ale pierwsze dwie rzeczy jakie przyszły mi do głowy:
- otworzyć drzwi aby zmniejszyć wyporność.
To faktycznie działa, z zastrzeżeniem że auto jest przygotowane do jazdy w głębszej wodzie. Mam na myśli przeniesiony wyżej wlot powietrza ( snorkel), zabezpieczona przed wodą elektronika ( przekaźniki, sterownik), odpowietrzenia skrzyni, mostów, reduktora.
Ps. Jedna z zasad obowiązująca w radach mówi że nie wjeżdża się sie autem do nierozpoznanej wody. Od tego jest pilot - on sprawdza głębokość, szuka pułapek i nadzoruje z zewnątrz przeprawę.
Może się nie znam, aż tak, ale to auto wygląda mi na jakiegoś busa czy inna większą osobowke, ale nie na samochód przystosowany do pokonywania no nie małej rzeczki. Przecież szansę na to że przejedzie były mniejsze jak iluzoryczne, a jeszcze na pokładzie miał dzieci. Po drugie jak już wiedząc , to czemu przy samym spadzie, nie chciało mu się szukać lepszej opcji?
McSadol napisał/a:
nie wyszło jedna osoba
jak nie wyszło? w aucie było co najmniej 4 orków ( ork, 2 orki i orkątko). jeźeli tylko jedno z nich nie dotarło na drugi brzeg to znaczy źe zadanie wykonali w co najmniej 75%. Jak na ruskich to bardzo przyzwoity wynik.

SkoPio1 napisał/a:
Jest tylko jedna skuteczna metoda na takie potoki:
NIE wjeżdżać w nie.
;>
Jest inna - wjechac BTR na przykład kilkanaście ton
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie