


hahah pracowałem kiedyś w podobnej firmie, zwała była jak sk🤬ysyn, a każda przerwa śniadaniowa była naszym rytuałem godnie celebrowanym, szproty i te sprawy, ah łezka się w oku kręci

Widać, że sląsk tylko szama się nie zgadza bo zamiast węgla zupki chińskie(zapewne pomoc charytatywna z Polski b)
Weź mu powiedz, że se może przed zalaniem ten makaron pokruszyć, bo se kiedyś h🤬ja tymi nożyczkami odetnie... tak sie do nich przyzwyczai.