





Jak nie chcecie bachora to na c🤬j jedziecie bez zabezpieczeń? Jak po gw🤬cie to jeszcze zrozumie, ale jak taka suka pomyślała sobie że fajnie by było bez zabezpieczeń, a potem płacz że dziecko, i radość że może je legalnie zabić.


gdybyś miał jakiekolwiek pojęcie o antykoncepcji to wiedziałbyś że każda metoda antykoncepcji dostępna w tym kraju może zawieść, żadna z wypowiadających się w temacie nie pisała że dyma się bez zabezpieczenia
Jak nie chcecie bachora to na c🤬j jedziecie bez zabezpieczeń? Jak po gw🤬cie to jeszcze zrozumie, ale jak taka suka pomyślała sobie że fajnie by było bez zabezpieczeń, a potem płacz że dziecko, i radość że może je legalnie zabić.


W "cywilizowanych" krajach powiadasz? Zabijanie innej osoby przez widzimisię? Jest jeszcze inna opcja, urodź i oddaj od razu do adopcji. Wiesz ile par, które nie mogą mieć dzieci, chciało by adoptować takie dziecko? ale po co skoro my jaśnie oświeceni możemy je zabić!
P🤬lnij się człowieku w głowę, albo jedź na kraby i nie wracaj za szybko!
to niech zap🤬lają do domu dziecka i sobie biorą ile chcą.



gdybyś miał jakiekolwiek pojęcie o antykoncepcji to wiedziałbyś że każda metoda antykoncepcji dostępna w tym kraju może zawieść, żadna z wypowiadających się w temacie nie pisała że dyma się bez zabezpieczenia
A jakaż to metoda antykoncepcyjna jest taka zawodna? Płukanie wodą z octem "po", czy może 15 przysiadów przed i napar z pokrzywy?
Czy może liczysz na refleks kolegi, kalendarz watykański lub temperaturę jamy?

Oczywiście, że każda może zawieść, tak samo jak każdy może wygrać w tym kraju w lotto. Nie mówimy jednak o takich przypadkach.


więc o jakich? bo jak na razie zasugerowano każdej kobiecie która się wypowiedziała w tym temacie że dyma się bez zabezpieczenia, choć jak widać temat tyczy się prezerwatywy, pech który może przytrafić się każdemu został przedstawiony w sposób humorystyczny ale jak widać zawsze jakiś obrońca życia, lub ktoś wyleci z tekstem który nie ma absolutnie nic wspólnego z tematemMadame du Barry napisał/a:
gdybyś miał jakiekolwiek pojęcie o antykoncepcji to wiedziałbyś że każda metoda antykoncepcji dostępna w tym kraju może zawieść, żadna z wypowiadających się w temacie nie pisała że dyma się bez zabezpieczenia
A jakaż to metoda antykoncepcyjna jest taka zawodna? Płukanie wodą z octem "po", czy może 15 przysiadów przed i napar z pokrzywy?
Czy może liczysz na refleks kolegi, kalendarz watykański lub temperaturę jamy?![]()
Oczywiście, że każda może zawieść, tak samo jak każdy może wygrać w tym kraju w lotto. Nie mówimy jednak o takich przypadkach.
Już mi się rzygać chce jak kolejny idiota pisze o adopcji... Jakby było tylu ludzi chętnych do adopcji to do k🤬y nędzy nie było tyle domów dziecka wszędzie nasrane... Kolejni j🤬i obrońcy życia najważniejsze żeby kobieta urodziła i będzie ok a to że dzieciak następne 18 lat spędzi w domu dziecka ze świadomością ze mamusia go nie chciała i będzie miał c🤬jowy start w życie to już nie ważne, nie wasz problem, żeby tylko urodziła a potem mam na ciebie wyj🤬e młody bujaj się sam...
Chyba Ciebie totalnie poj🤬o!!! W domach dziecka nie ma żadnych zdrowych, niemowląt, do których rodzice zrzekli się opieki!!! Takie dzieci adoptowane są od razu!!! W bidulach przebywają ,przede wszystkim dzieci starsze, albo te które mają swoich prawych opiekunów na zewnątrz, a oni mają te dzieci w dupie!!!!

a płód to nie szron na szybie samochodu, że skrobiesz i jedziesz dalej

gdybyś miał jakiekolwiek pojęcie o antykoncepcji to wiedziałbyś że każda metoda antykoncepcji dostępna w tym kraju może zawieść, żadna z wypowiadających się w temacie nie pisała że dyma się bez zabezpieczenia
Rozwiń proszę tę złotą myśl.
W "cywilizowanych" krajach powiadasz? Zabijanie innej osoby przez widzimisię? Jest jeszcze inna opcja, urodź i oddaj od razu do adopcji. Wiesz ile par, które nie mogą mieć dzieci, chciało by adoptować takie dziecko? ale po co skoro my jaśnie oświeceni możemy je zabić!
P🤬lnij się człowieku w głowę, albo jedź na kraby i nie wracaj za szybko!
Nie słuchaj go, jeb*ć to

podpis użytkownika
Pozdrawiam serdecznie poddanych upadłego systemu.