
Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze! Jak siadam na kibelku i kloca poobiedniego sadzę, to mi się ząb rusza...
Doktor myśli, myśli, myśli... W końcu diagnoza:
- Proszę odwijać nici z rolady.
- Panie doktorze! Jak siadam na kibelku i kloca poobiedniego sadzę, to mi się ząb rusza...
Doktor myśli, myśli, myśli... W końcu diagnoza:
- Proszę odwijać nici z rolady.