

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ona kretynka w masce ćwiczy, ehh idiotka, to za mało powiedziane. Żeby w tej masce jeszcze dziurki porobiła, a tak to wdycha dwutlenek węgla i niszczy sobie płuca, nie wspominając o pięknej florze bakteryjnej, która, wraz ze śliną, potem ślicznie się tam rozwija, a bakterie wraz z wdychanym powietrzem, osiadają na płucach itd. ale może to selekcja naturalna, osobników chorych lub ograniczonych intelektualnie.
w tej kwestii to szumowski jest ekspertem nie ty
Nooo coś w tym jest , lekarze za każdą operacji to chyba powinni mieć szkodliwe płacone i to wyższe niż górnicy
Lekarze noszą maseczki chirurgiczne, bardzo cienkie, które nie chronią przed wirusami , a przed własną tkanką, którą lekarz może zainfekować pacjenta.
W ślinie oprócz wody znajduje się również mnóstwo DNA czyli naskórka i innych pochodnych naszego organizmu. I przez taką maseczkę da się oddychać, ale nie ochroni ona w żaden sposób przed wirusami.
Wszystkie inne maski to gówno nadające się do kosza. Jeśli, ktoś w tym chodzi pół dnia, albo jeszcze sport uprawia, to jest po prostu debilem i można mu tylko powiedzieć na zdrowie!
Wczoraj kolejny kraj zrezygnował z obowiązku zakładania masek. Powód? Nie wpłynęło to w żaden sposób ani na zmniejszenie ani na zwiększenie zachorowań na groźną grypę, która zabije nas wszystkich.
Ona kretynka w masce ćwiczy, ehh idiotka, to za mało powiedziane. Żeby w tej masce jeszcze dziurki porobiła, a tak to wdycha dwutlenek węgla i niszczy sobie płuca, nie wspominając o pięknej florze bakteryjnej, która, wraz ze śliną, potem ślicznie się tam rozwija, a bakterie wraz z wdychanym powietrzem, osiadają na płucach itd. ale może to selekcja naturalna, osobników chorych lub ograniczonych intelektualnie.
Maski z dziurami to jak łyżka z dziurami, żeby takie coś wymyślać, to trzeba być idiotą, bo z automatu traci swoją funkcję. Dwutlenek węgla to gaz, nie kasztany, więc pod maską się nie nie gromadzi, żeby go wdychać z powrotem do płuc. A maseczkę się pierze po użyciu lub wymienia, a nie nosi przez kwartał i narzeka na florę bakteryjną. W godzinę na siłce nie namnoży ci się pod maską coś, czego już nie masz w paszczy.
I akurat na siłce, gdzie przy ćwiczeniach ludzie sapią jak miechy rozpylając ślinę, noszenie maseczki ma jak najbardziej sens, co by nie pluć swoimi bakteriami i wirusami na wszystko i wszystkich wokół.


Wczoraj kolejny kraj zrezygnował z obowiązku zakładania masek. Powód? Nie wpłynęło to w żaden sposób ani na zmniejszenie ani na zwiększenie zachorowań na groźną grypę, która zabije nas wszystkich.
Pewnie przez debili, którzy i tak nie nosili masek i zarażali wszystkich dookoła.
W kwestii masek patrzyłbym raczej na Wietnam.
Ona kretynka w masce ćwiczy, ehh idiotka, to za mało powiedziane. Żeby w tej masce jeszcze dziurki porobiła, a tak to wdycha dwutlenek węgla i niszczy sobie płuca, nie wspominając o pięknej florze bakteryjnej, która, wraz ze śliną, potem ślicznie się tam rozwija, a bakterie wraz z wdychanym powietrzem, osiadają na płucach itd. ale może to selekcja naturalna, osobników chorych lub ograniczonych intelektualnie.
No to ciekawe że zawodowi sportowcy ćwiczą regularnie przez wiele godzin w maskach oporowych i żyją a nawet są zdrowsi niż reszta ludzi... Sam ćwiczę w takiej masce, w pracy chodzę w maseczce po 12 czy 24h i nic mi nie jest. Cud nad Wisłą
na oko z 50kg placku
Grzeczniej synku, grzeczniej!
Eeee nie ma 50, 40 max.
Ona kretynka w masce ćwiczy, ehh idiotka, to za mało powiedziane. Żeby w tej masce jeszcze dziurki porobiła, a tak to wdycha dwutlenek węgla i niszczy sobie płuca, nie wspominając o pięknej florze bakteryjnej, która, wraz ze śliną, potem ślicznie się tam rozwija, a bakterie wraz z wdychanym powietrzem, osiadają na płucach itd. ale może to selekcja naturalna, osobników chorych lub ograniczonych intelektualnie.
Skoro maseczkę zmieniasz jak gacie raz na miesiąc to pewnie na tej maseczce masz niezłą florę bakteryjną.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie