

qtacz napisał/a:
Pamietam jak byłem mały i moja siostra pisała coś na komputerze to zawsze przychodził kot i kładł sie na klawiaturze a wszelkie jego proby zdjecia skutkowaly podrapanymi lapami
a jak juz sie nie kladl na klawiature to kladl sie przed nia i kazda proba nacisniecia uzika konczyla sie tak samo
![]()
Ja bym sk🤬iela raz dwa nauczył latania.