Narzeczona publikuje nagranie z wypadku swego narzeczonego Radosława Drzewieckiego.
Po tagach nie znalazłem
Sam się zabił a nie został zabity. Pozdrawiam.
tranzystor napisał/a:
Nie wiem, czy to "was killed" pasuje w tym przypadku.
Suicide bardziej pasuje
Jak uczy historia... Czy to "slow, slow, slow!", czy "pull up, pull up, pull up!" - ludzie mają tendencję do olewania takich ostrzeżeń. A później dramat, komisje, spiski.
@wszystkie upy
Nie pomyśleliście stulejarze, że typ znał drogę i wiedział, że jest x3 SLOW i dopiero na trzecim trzeba zwalniać bo są stosunkowo daleko?
Widać doskonale, że odpuścił dużo wcześniej niż zauważył samochód, więc wiedział, że jest skrzyżowanie. Na chwilę przed zderzeniem nie miał nie wiadomo jakiej prędkości. Ewidentna wina bezmózga za kółkiem, który miał bardzo dobrą widoczność.
konto usunięte
2017-05-27, 17:27
Bardzo się cieszę że zdechł.
Jednego takiego niedawno bym skasował na autobahnie.
Modus operandi jest zawsze taki sam:
1. Jedź dwa razy szybciej niż wolno
2. Winny kierowca puszki
3. Profit - bo każda motop🤬deczka na cmentarzu to profit.
Void dobrze gada a brajan (dla niepoznaki brian) to motop🤬deczka. Czule pozdrawiam
konto usunięte
2017-05-27, 18:14
a jakby jezdzil autem to by najwyzej polamany byl

Nie ma o co miec zalu wisadasz na motor , licz sie , ze mozesz nawet jadac 40kmh poleciec na inny swiat, tam jestes tylko 'ty' nie masz przed Toba zadnej blach jak w przypadku auta. ty jestes strefa zgnioptu.
konto usunięte
2017-05-27, 18:28
Wy się od diabełka odwalcie. To w imię boga największe rzezie tego świata powstały
konto usunięte
2017-05-27, 21:48
Wina motop🤬deczki. Kierowca popatrzył w prawo. Zobaczył, że typ daleko to ruszył. Skąd miał wiedzieć, że debil jedzie 200km/h i za sekundę będzie przy jego aucie.