46
151
KaprysLosu napisał/a:
to raczej nie jest droga pod kontrolą wydziału komunikacji, więc chyba tu nie obowiązują żadne zasady ruchu drogowego, ale mogę się mylić... więc współwina wydaje się być usprawiedliwiona
Od kiedy na drogach wewnętrznych nie obowiązują żadne przepisy?
Standardowo zalecam prawo jazdy do blendera i jeszcze raz na kurs.
McQurwa napisał/a:
Trochę skomplikowane. Brak migaczami podczas manewru skrętu w lewo, a z drugiej strony wyprzedzanie na skrzyżowaniu, ogólnie j🤬 obu
Ja jebie następny. Gdzie tam jest skrzyżowanie?
Nie ma żadnej winy kierowcy quada. Manewr wykonany przez kierowce auta jest dramatyczny. Zamach w prawo jakby nakręcał tirem z naczepa. Brak kierunkowskazu. Wszystko sp🤬olił.
Policjant który uznal współwinne jest idiota albo gościu z auta to jakiś znajomy.
Kurde26 napisał/a:
Jeżeli quad poruszał się po drodze legalnie to winę ponosi kierowca samochodu. Niezależnie od tego czy włączył kierunkowskaz czy nie to 1 znajdował się na poboczu drogi, zmieniał kierunek jazdy / pas ruchu w związku z tym na nim spoczywa obowiązek zachowania szczególnej ostrożności i wykonanie manerwu w sposób niezagrażający innym uczestnikom ruchu.
Nawet jak się poruszał nielegalnie to wine wciąż ponosi kierowca auta.
K🤬a gdzie wy robiliście prawo jazdy?
Przy takich filmikach zawsze wychodzi jak bardzo Polacy nie znajdą kodeksu drogowego. 90% z was nigdy nie powinna mieć prawa jazdy. Zdaliscie egzamin tylko przed to że nauczyliście się pytań na pamięć.
podpis użytkownika
Każdy myślący człowiek jest ateistą.-Ernest Hemingway
***** ***
Pedały na quadach do utylizacji. Powinno się ich tępić jak szczury i karaluchy.
kamuha napisał/a:
„ czydziesci na godzinę”, i drugi argument z🤬ba że wjeżdżając na posesję trzeba wlaczyc kierunek, ale przy wyprzedzaniu to już nie. Mistrz.
Kumpel miał sąsiada. Podobna sytuacja ale na normalnej drodze w zabudowanym. Kierunek w lewo za nim 10-15 samochodów. Zjeżdża se do swojego podwórka a tu pojeb na szlifierce w drzwi mu. Zaj🤬 się. To było 10 lat temu. 5 lat temu wyszedł z więzienia bo p🤬da na motorze jeździć nie potrafiła
wertuqq napisał/a:
Pedały na quadach do utylizacji. Powinno się ich tępić jak szczury i karaluchy.
Quadoc🤬l usunął twój komentarz na jewtubku, trzeba go dojeżdżać bardziej "cywilizowanie"
podpis użytkownika
Jest akcja - zabieramy banderowcom tablice rejestracyjne z samochodów
Nawet jak się poruszał nielegalnie to wine wciąż ponosi kierowca auta.
K🤬a gdzie wy robiliście prawo jazdy?
Przy takich filmikach zawsze wychodzi jak bardzo Polacy nie znajdą kodeksu drogowego. 90% z was nigdy nie powinna mieć prawa jazdy. Zdaliscie egzamin tylko przed to że nauczyliście się pytań na pamięć.
Jeśli pojazd nie posiada homologacji to niezależnie od wszystkiego jest sprawcą kolizji. Ustawodawca z góry zakłada że pojazd ma nieodpowiednie oświetlenie, hamulce i jest zagrożeniem na drodze. Nie ma homologacji czyli nie ma okresowych badań i obowiązkowego ubezpieczenia OC.
K🤬a gdzie wy robiliście prawo jazdy?
Przy takich filmikach zawsze wychodzi jak bardzo Polacy nie znajdą kodeksu drogowego. 90% z was nigdy nie powinna mieć prawa jazdy. Zdaliscie egzamin tylko przed to że nauczyliście się pytań na pamięć.
Jeśli pojazd nie posiada homologacji to niezależnie od wszystkiego jest sprawcą kolizji. Ustawodawca z góry zakłada że pojazd ma nieodpowiednie oświetlenie, hamulce i jest zagrożeniem na drodze. Nie ma homologacji czyli nie ma okresowych badań i obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Oglądałem wszystkie akademie policyjne
wyna kierowcy samochodu osobowego
wyna kierowcy samochodu osobowego
Kurde26 napisał/a:
Nawet jak się poruszał nielegalnie to wine wciąż ponosi kierowca auta.
K🤬a gdzie wy robiliście prawo jazdy?
Przy takich filmikach zawsze wychodzi jak bardzo Polacy nie znajdą kodeksu drogowego. 90% z was nigdy nie powinna mieć prawa jazdy. Zdaliscie egzamin tylko przed to że nauczyliście się pytań na pamięć.
Jeśli pojazd nie posiada homologacji to niezależnie od wszystkiego jest sprawcą kolizji. Ustawodawca z góry zakłada że pojazd ma nieodpowiednie oświetlenie, hamulce i jest zagrożeniem na drodze. Nie ma homologacji czyli nie ma okresowych badań i obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Jesteś debilem, nie dziękuj, że ci to uświadomiłem.
Twój tekst jest podobny do innego debilizmu wygłaszanego przez tobie równych baranów. Jak ktos jest pijany to winę za kolizje ponosi ten pijany. Albo inny argument pajaców: jego (tamtego) wina bo go tam nie miało być hahahahah
NIE!
Zasada jest niezmienna od zawsze. Każdy odpowiada za swoje wykroczenie oraz musisz powiązać skutek z przyczyną.
Czyli gdyby jeden uczestnik był pijany/poruszał się pojazdem nie dopuszczonym do ruchu/miała zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznym itp.
a drugi swym manewrem, np. nie ustępując pierwszeństwa przejazdu, doprowadził do kolizji to:
1) pierwszy dostanie mandat za swoje wykroczenie (np. jazda bez uprawnień, po spożyciu alkoholu) czy nawet przestępstwo (jazda z zakazem)
2) drugi dostanie mandat za zagrożenie BRD, w wyniku którego doprowadził do kolizji i winę za kolizję i naprawę z jego OC.
lukasqwert napisał/a:
Kierowca auta - leśny dziadzio, p🤬da 6/10 (bez kierunkowskazu, wolna reakcja, brak spojrzenia w lusterko)
Kierowca kałda - polaczek cebulaczek krzykacz, p🤬da 8/10 (bez kierunkowskazu, wolna reakcja - światła stop w aucie paliły się długo, niedostosowanie odległości i prędkości do warunków+ płacz ,,mam na kamerze")
Komentujący p🤬da życiowa 10/10 co wszystko wie najlepiej ale sam od monitora nie odchodzi …
Sonal napisał/a:
Jesteś debilem, nie dziękuj, że ci to uświadomiłem.
Twój tekst jest podobny do innego debilizmu wygłaszanego przez tobie równych baranów. Jak ktos jest pijany to winę za kolizje ponosi ten pijany. Albo inny argument pajaców: jego (tamtego) wina bo go tam nie miało być hahahahah
NIE!
Zasada jest niezmienna od zawsze. Każdy odpowiada za swoje wykroczenie oraz musisz powiązać skutek z przyczyną.
Czyli gdyby jeden uczestnik był pijany/poruszał się pojazdem nie dopuszczonym do ruchu/miała zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznym itp.
a drugi swym manewrem, np. nie ustępując pierwszeństwa przejazdu, doprowadził do kolizji to:
1) pierwszy dostanie mandat za swoje wykroczenie (np. jazda bez uprawnień, po spożyciu alkoholu) czy nawet przestępstwo (jazda z zakazem)
2) drugi dostanie mandat za zagrożenie BRD, w wyniku którego doprowadził do kolizji i winę za kolizję i naprawę z jego OC.
Jesteś kompletnym kretynem. Wypisujesz rzeczy które nie mają związku z filmikiem.
Nie wiem na jakiej podstawie uznales że uważam ze zawsze będzie winny pijany. Debil.
Sonal napisał/a:
Jesteś debilem, nie dziękuj, że ci to uświadomiłem.
Twój tekst jest podobny do innego debilizmu wygłaszanego przez tobie równych baranów. Jak ktos jest pijany to winę za kolizje ponosi ten pijany. Albo inny argument pajaców: jego (tamtego) wina bo go tam nie miało być hahahahah
NIE!
Zasada jest niezmienna od zawsze. Każdy odpowiada za swoje wykroczenie oraz musisz powiązać skutek z przyczyną.
Czyli gdyby jeden uczestnik był pijany/poruszał się pojazdem nie dopuszczonym do ruchu/miała zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznym itp.
a drugi swym manewrem, np. nie ustępując pierwszeństwa przejazdu, doprowadził do kolizji to:
1) pierwszy dostanie mandat za swoje wykroczenie (np. jazda bez uprawnień, po spożyciu alkoholu) czy nawet przestępstwo (jazda z zakazem)
2) drugi dostanie mandat za zagrożenie BRD, w wyniku którego doprowadził do kolizji i winę za kolizję i naprawę z jego OC.
Jesteś kompletnym kretynem. Wypisujesz rzeczy które nie mają związku z filmikiem.
Nie.wiem na jakiej podstawie uznales że uważam.ze zawsze będzie winny pijany. Debil.
Kurde26 napisał/a:
Nawet jak się poruszał nielegalnie to wine wciąż ponosi kierowca auta.
K🤬a gdzie wy robiliście prawo jazdy?
Przy takich filmikach zawsze wychodzi jak bardzo Polacy nie znajdą kodeksu drogowego. 90% z was nigdy nie powinna mieć prawa jazdy. Zdaliscie egzamin tylko przed to że nauczyliście się pytań na pamięć.
Jeśli pojazd nie posiada homologacji to niezależnie od wszystkiego jest sprawcą kolizji. Ustawodawca z góry zakłada że pojazd ma nieodpowiednie oświetlenie, hamulce i jest zagrożeniem na drodze. Nie ma homologacji czyli nie ma okresowych badań i obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Jeśli pojazd nie posiadał homologacji to kierowca będzie miał konsekwencje za jazdę nim po drogach publicznych ale za kolizje wciąż odpowiada kierowca auta. ¯\_(ツ)_/¯
podpis użytkownika
Każdy myślący człowiek jest ateistą.-Ernest Hemingway
***** ***
Wiewór napisał/a:
Jesteś kompletnym kretynem. Wypisujesz rzeczy które nie mają związku z filmikiem.
Nie wiem na jakiej podstawie uznales że uważam ze zawsze będzie winny pijany. Debil.
Eeeee... często ci się zdarza mówić (pisać) sam do siebie?
Ja odpisywałem użytkownikowi Kurde26.
Może masz multikonto i już sam nie wiesz na jakie się logujesz. Skup się trochę bo ci jeszcze te wszystkie konta zablokują.
Wiewór napisał/a:
Jeśli pojazd nie posiadał homologacji to kierowca będzie miał konsekwencje za jazdę nim po drogach publicznych ale za kolizje wciąż odpowiada kierowca auta. ¯\_(ツ)_/¯
Napisałeś dokładnie to samo co ja - może jak chlejesz cały weekend - to nie zasiadaj przed klawiaturę, co?
Wiewór napisał/a:
Jesteś kompletnym kretynem. Wypisujesz rzeczy które nie mają związku z filmikiem.
Nie wiem na jakiej podstawie uznales że uważam ze zawsze będzie winny pijany. Debil.
Jesteś kompletnym kretynem. Wypisujesz rzeczy które nie mają związku z filmikiem.
Nie.wiem na jakiej podstawie uznales że uważam.ze zawsze będzie winny pijany. Debil.
Jeśli pojazd nie posiada homologacji to niezależnie od wszystkiego jest sprawcą kolizji. Ustawodawca z góry zakłada że pojazd ma nieodpowiednie oświetlenie, hamulce i jest zagrożeniem na drodze. Nie ma homologacji czyli nie ma okresowych badań i obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Jeśli pojazd nie posiadał homologacji to kierowca będzie miał konsekwencje za jazdę nim po drogach publicznych ale za kolizje wciąż odpowiada kierowca auta. ¯\_(ツ)_/¯
Amen k🤬a!
baronturbina napisał/a:
Jeśli pojazd nie posiadał homologacji to kierowca będzie miał konsekwencje za jazdę nim po drogach publicznych ale za kolizje wciąż odpowiada kierowca auta. ¯\_(ツ)_/¯
Amen k🤬a!
Faktycznie masz rację. Poj🤬o mi się. Homolagocja nie ma nic wspólnego ze sprawstwem.