Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
Kiciok 2014-06-20, 22:30
Nikt nie reaguje, bo bezdomnego nie ma z czego okraść
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2014-06-20, 22:39 4
Ale gorąca suka.
Zgłoś
Avatar
qwerq221 2014-06-20, 23:12 4
Hmm... a ja wam sprzedam pewną anegdotkę związaną z bezdomnymi czy chcecie czy nie...
A działa się ona w metrze.
Pewien bezdomny pan najprawdopodobniej po jakimś strzale w żyłę (bo trochę odlatywał i słaniał się na nogach, a alkoholu nie było od niego czuć) wsiadał jako ostatni do wagonu i przytrzymywał drzwi gdyż czekał na swoją (zapewne) koleżankę, która bardzo, ale to bardzo wolno chodziła. Trzymał tak te drzwi jakieś dobre 2 minuty aż wreszcie jego znajoma pojawiła się w wagonie... widać było, że jest strasznie schorowana i ogólnie jak to bywa z bezdomnymi jej schludność budziła wiele do życzenia (ale kim ja jestem, żeby oceniać innych ) i gdy już pani weszła i usiadła to pan puścił drzwi, które przez chwilę jeszcze nie mogły się zamknąć, ale w końcu się zamknęły i pociąg ruszył, w tym momencie, czyli w trakcie przyspieszania pan bezdomny stracił równowagę i jakby tańcząc pijacki taniec potykaniec zbliżał się w moją stronę. I jak to bywa w takich szokujących momentach wszystko działo się w zwolnionym tempie. Nie żartuję to nie było nic nadzwyczajnego, normalnie bezdomny pan przewrócił się na mnie i ładną dziewczynę obok, która widząc co się dzieje odsunęła się jakby zobaczyła największe obrzydlistwo świata, a że ona siedziała bliżej przewracającego się pana ja jako człowiek płci męskiej i prawie że samiec alfa podtrzymałem tego pana tak aby nie upadł na tą dziewczynę. W tym momencie poczułem ogromny odór, a bluza i koszulka, w którą był ubrany lekko się kleiła. Gdy już bezdomny pan odzyskał równowagę. Odszedł w miejsce, w którym stał wcześniej lecz odór i moja lekko tłusta dłoń zostały razem ze mną. Kilka sekund po całym szokującym zajściu zdałem sobie sprawę z dwóch rzeczy po pierwsze czułem od siebie smród, po drugie byłem trochę dumny z tego, że obroniłem słabszą płeć przed tym zagrożeniem, gdyż siedziało tam więcej dziewczyn oraz pań, które patrzyły na mnie z podziwem. (ironia ludzie ironia)
Jedyne co mnie zdenerwowało to to, że ta zdzirka w ogóle nie była skłonna mi podziękować tylko się durnie spojrzała jakby dziwiła, ale mniejsza o to bo tak naprawdę to nie chciałem aby ten człowiek upadł na mnie, a wyszło, że jestem bohaterem wagonu (lecz ona o ty nie mogła wiedzieć więc powinna być pod wrażeniem... nie prawda?) . No i tyle drodzy sadole... jaki z tego wszystkiego morał nie wiem... może taki... Ja byłem bohaterem, przez 3 minuty, w wagonie, dla widzących całe zajście ludzi, ale po 4 minutach prawie wszyscy z tego wagonu wysiedli i pewnie o tym zapomnieli oraz wsiedli na ich miejsca nowi ludzie dla, których już nie byłem bohaterem tylko zwykłym podróżującym chłopakiem i nie mam pojęcia czy oni czuli ode mnie ten smród. A tak w ogóle to dziś jest piątek i czuję się zajebiście.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2014-06-20, 23:30
Bozzarr napisał/a:

jak dla mnie to leniwe gown* jest tak leniwe ze zostalo mu tylko polozyc sie na ulicy az ktos da mu pieniadze. do roboty k🤬a! nigdy nie daje nic bezdomnym , pieniadze maja jakas tam wartosc i zawsze cos trzeba poswiecic zeby je miec (zwykle czas). wam tez odradzam dawanie bezdomnym i cyganom kasy.



Ty, ale żebrząc też poświęcasz czas...
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2014-06-20, 23:30
Dziwne, że Tusk o aferze podsłuchowej nie powiedział na konferencji prasowej: "Te nagrania to jest prank! O patrzcie... Tu jest kamera, tam jest kamera!"
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2014-06-20, 23:42
qwerq221 napisał/a:

Hmm... a ja wam sprzedam pewną anegdotkę związaną z bezdomnymi czy chcecie czy nie...
A działa się ona w metrze.
Pewien bezdomny pan najprawdopodobniej po jakimś strzale w żyłę (bo trochę odlatywał i słaniał się na nogach, a alkoholu nie było od niego czuć) wsiadał jako ostatni do wagonu i przytrzymywał drzwi gdyż czekał na swoją (zapewne) koleżankę, która bardzo, ale to bardzo wolno chodziła. Trzymał tak te drzwi jakieś dobre 2 minuty aż wreszcie jego znajoma pojawiła się w wagonie... widać było, że jest strasznie schorowana i ogólnie jak to bywa z bezdomnymi jej schludność budziła wiele do życzenia (ale kim ja jestem, żeby oceniać innych ) i gdy już pani weszła i usiadła to pan puścił drzwi, które przez chwilę jeszcze nie mogły się zamknąć, ale w końcu się zamknęły i pociąg ruszył, w tym momencie, czyli w trakcie przyspieszania pan bezdomny stracił równowagę i jakby tańcząc pijacki taniec potykaniec zbliżał się w moją stronę. I jak to bywa w takich szokujących momentach wszystko działo się w zwolnionym tempie. Nie żartuję to nie było nic nadzwyczajnego, normalnie bezdomny pan przewrócił się na mnie i ładną dziewczynę obok, która widząc co się dzieje odsunęła się jakby zobaczyła największe obrzydlistwo świata, a że ona siedziała bliżej przewracającego się pana ja jako człowiek płci męskiej i prawie że samiec alfa podtrzymałem tego pana tak aby nie upadł na tą dziewczynę. W tym momencie poczułem ogromny odór, a bluza i koszulka, w którą był ubrany lekko się kleiła. Gdy już bezdomny pan odzyskał równowagę. Odszedł w miejsce, w którym stał wcześniej lecz odór i moja lekko tłusta dłoń zostały razem ze mną. Kilka sekund po całym szokującym zajściu zdałem sobie sprawę z dwóch rzeczy po pierwsze czułem od siebie smród, po drugie byłem trochę dumny z tego, że obroniłem słabszą płeć przed tym zagrożeniem, gdyż siedziało tam więcej dziewczyn oraz pań, które patrzyły na mnie z podziwem. (ironia ludzie ironia)
Jedyne co mnie zdenerwowało to to, że ta zdzirka w ogóle nie była skłonna mi podziękować tylko się durnie spojrzała jakby dziwiła, ale mniejsza o to bo tak naprawdę to nie chciałem aby ten człowiek upadł na mnie, a wyszło, że jestem bohaterem wagonu (lecz ona o ty nie mogła wiedzieć więc powinna być pod wrażeniem... nie prawda?) . No i tyle drodzy sadole... jaki z tego wszystkiego morał nie wiem... może taki... Ja byłem bohaterem, przez 3 minuty, w wagonie, dla widzących całe zajście ludzi, ale po 4 minutach prawie wszyscy z tego wagonu wysiedli i pewnie o tym zapomnieli oraz wsiedli na ich miejsca nowi ludzie dla, których już nie byłem bohaterem tylko zwykłym podróżującym chłopakiem i nie mam pojęcia czy oni czuli ode mnie ten smród. A tak w ogóle to dziś jest piątek i czuję się zajebiście.



Popracowałbyś nieco nad interpunkcją i stylem i, przekonany jestem, wkrótce zgarnąłbyś literackiego nobla .

Jab7kO napisał/a:

K🤬a, za chwile będziesz chciał przejść 500 metrów i "wystąpisz" w 3 prankach do c🤬ja pana...



Na świecie żyje 7 mld ludzi.
Na yt dodawanych jest 100 pranków tygodniowo.
Jakiś Jab7kO boi się, że go pranki zaatakują...
Równie dobrze mógłbyś się bać, że wygrasz w totka.
Zgłoś
Avatar
Nexiv 2014-06-21, 0:35
"Their's"
Zgłoś
Avatar
Gruby Brzuch 2014-06-21, 0:37
Kobiecie nikt nie zwrócił uwagi, bo każdy ma taką złodziejkę w domu,
więc wszyscy są przyzwyczajeni...
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2014-06-21, 12:30
Niech się menel troszczy o swój 'dobytek' wyżebrany. Zycie to walka jak on w 'pracy' śpi zamiast dbać o swoje interesy to c🤬j mu w dupę i niech zdechnie z głodu na tej ulicy to chociaż jakieś pożyteczne robaki będą miały co jeść.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2014-06-21, 12:42
New_enemy napisał/a:

Uważam takie "Social Experiment" i Pranki za debilizm.
Jak przyjdzie co do czego to ludzie pomyślą że to Prank i po prostu oleją sprawę.
"O gościowi uj🤬o nogę.Pewnie to Prank idź dalej." za kilka lat takie teksty będą na porządku dziennym bo ludzie nie będą wiedzieli co jest prankiem a co prawdą. Smutne



no i co z tego?
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2014-06-21, 14:00
Ale fajna suka. Kto to i gdzie mieszka?
Zgłoś
Avatar
bzyk1357 2014-06-21, 16:29
Szkoda, że murzyn nie kradł, może by mu jeszcze naj🤬i
Zgłoś
Avatar
TamGdzies 2014-06-22, 13:06
New_enemy napisał/a:

Uważam takie "Social Experiment" i Pranki za debilizm.
Jak przyjdzie co do czego to ludzie pomyślą że to Prank i po prostu oleją sprawę.
"O gościowi uj🤬o nogę.Pewnie to Prank idź dalej." za kilka lat takie teksty będą na porządku dziennym bo ludzie nie będą wiedzieli co jest prankiem a co prawdą. Smutne



.........................................!!!!!!!!!!!!!!
poj🤬o Ci się.... zauważ, że właśnie dziś ludzie już olewają to!!
,,,,,,
przynajmniej Prank i e.t.c... pokazują znieczulice teraźniejszości...

podpis użytkownika

..
Zgłoś