Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Rekonwalescencja jeżyka
M................y • 2014-02-12, 20:46
Jeżyk został poparzony jakimś chemicznym gównem. Weterynarze smarowali ranę maścią z aloesu, nic to nie dało, ale ku ich zdziwieniu 2 miesiące po kuracji maścią igły zaczęły odrastać.





















Zgłoś
Avatar
hello_world 2014-02-12, 22:08
Jeże są zajebiste. Pożyteczne drapieżniki w ogrodzie.
Zgłoś
Avatar
Sylarr 2014-02-12, 22:11 9
Przeżył poparzenie, nie przeżył przejścia przed drogę.

podpis użytkownika

Niech się prostuje nieszczęść splot
I niechaj drżą moskiewskie karły.
Hańba wierzącym w Sierp i Młot,
Chwała za niepodległość zmarłym.
Zgłoś
Avatar
koło_zamachowe 2014-02-12, 22:19 3
sk🤬esyny dobrze plywaja...
Zgłoś
Avatar
m................t 2014-02-12, 22:29
^ saves to pilnuj ich, żeby przypadkiem pod jakieś auto nie wpadły
Zgłoś
Avatar
m................s 2014-02-12, 22:33
jeze sa fajne, szkoda tylko ze to takie pchlarze
Zgłoś
Avatar
P................G 2014-02-12, 22:34 7
Prosatan napisał/a:

He he. Przypomniała mi się historia jak kiedyś po chlaniu coś mi odj🤬o i przyniosłem jeża do domu który się w międzyczasie przypałętał. Niosłem go ze dwa kilometry do domu, zostawiłem go w pokoju i poszedłem spać. Wstałem na drugi dzień po południu i patrze ręce całe pokłute. Świtało mi że był jeż ale nie wpadłem na to że mógłbym go do domu zabrać. Przypomniało mi się dopiero jak zobaczyłem bobka na panelach. Skubany schował mi się do torby podróżnej. Nadal nie wiem czemu ta historia się w ogóle wydarzyła



Czemu się wydażyła ?

Prosatan napisał/a:

kiedyś po chlaniu coś mi odj🤬o



Temu panie kolego.
Zgłoś
Avatar
Nevermind... 2014-02-12, 22:57 1
Ale musiało go swędzieć! Ja jeb*e....
Zgłoś
Avatar
DiabełzPiekła 2014-02-12, 23:04
el chupacabra jednak istnieje ;P
Zgłoś
Avatar
Elalex 2014-02-12, 23:18 1
Nie wiem co sie z tymi jeżami teraz dzieje. Przez 18 lat widziałem jeża tylko jeden raz...A teraz , znaczy jak jest cieplej , widuje te jebańce po parenaście razy dziennie Zajebiste zwierzaki
Zgłoś
Avatar
p................a 2014-02-12, 23:31
trza było go srebrem koloidalnym polewać.
Zgłoś
Avatar
p................r 2014-02-13, 0:55 1
E tam aloes, WD-40 by pomógł od razu.
Zgłoś
Avatar
Suub 2014-02-13, 1:46
Jeże zawsze spoko.
Zgłoś
Avatar
orzech1991 2014-02-13, 1:53
Madame du Barry,

podpis użytkownika

Jestem wstydliwy i się tego nie wstydzę
Zgłoś
Avatar
s................e 2014-02-13, 11:30
Jeż to zajebiste zwierze. Tępi szczury jak mało które
Zgłoś
Avatar
cichy92 2014-02-13, 12:42
saves napisał/a:

Za jeża zawsze piwo. Na mojej działce mieszkała matkę z trójką maluchów. Przesympatyczne zwierzaki.



Ale i tak najlepsze są te pęknięte
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie