Publiczność nie ma prawa zabierania głosu w sądzie koniec kropka. To, że z nim gadała to już jest uprzejmość z jej strony, bo za przeszkadzanie w rozprawie inny sędzie już dawno kazałby woźnemu wyprowadzić tego gościa. Jak chciał nagrywać to trzeba było pogadać przed rozprawą, albo po prostu nagrywać i po rozprawie podejść i się zapytać. Gość zachowywał się jak gówniarz, który pyskuje do nauczyciela w klasie żeby się przypodobać kolegom.
konto usunięte
2013-06-15, 23:23
froqer napisał/a:
Ojej starsza pani na mnie nakrzyczała, co ja teraz zrobię
Wyżale się w internecie i poszukam zrozumienia na jutjubie i sadistic'u...

co z kiep...
konto usunięte
2013-06-15, 23:31
Nie ma się co Pani Sędzi dziwić - nagrywal bez zgody a gdy został upomniany nagle zachciało mu się wniosków składać. Głupek wioskowy który myślał, że jest z tvnu.
Ja bym to zglosil do sadu.