@ Lordzik - pajacowanie powiadasz. K🤬a wolę, żeby młodzież spod bloku pajacowała w ten sposób, a nie z browarem w łapie na ławeczce.
Nie rozumiem i nie ogarniam takiego p🤬lenia. Wszyscy narzekają, że młodzi nie pracują, ale k🤬a ulotkę na ulicy tak trudno wziąć? Jeszcze lepiej zj🤬 studenta, że jakieś gówna wciska. Nigdy nie roznosiłem ulotek, ale doceniam że ktoś nap🤬la zimą na deptaku i rozdaje ulotki, zamiast kisić się z browarem w domu. Wezmę, wyjebię w domu, co mi szkodzi.
Beatbox - pajacowanie. Jazda na desce - pajacowanie. Graffiti, malowanie - pajacowanie. Rymowanie - pajacowanie. Parkour - pajacowanie.
No to co dzieciaki mają robić? Browar, lufka i gry. Nie każdy ma ochotę czytać książki, czy robić jakieś naukowe rzeczy. Wszystko ma sens póki nie szkodzi innym i rozwija daną osobę.
Ale nie k🤬a, wejdzie taki lordzik92 (jeżeli jest to rok urodzenia, to za przeproszeniem gówno widziałeś w dupie byłeś) i jebnie, ze to pajacowanie. To co wszyscy na skrzypcach mają napieprzać? Czy to też pajacowanie?
Ma chłopak pasję, poświęca wiele godzin na ćwiczenia, zapewne nagrywa i się osłuc🤬je, staje się coraz lepszy, ale jasne - ZGNOIĆ, Zgnoić, zgnoić.
Jak dla mnie piąteczka dla młodzieńca, chleba mu to prawdopodobnie nie da, ale parę dupeczek na to wyrwie

I tak więcej niż Ty Lodziku92