Ver0 napisał/a:
Japonia. Gdyby nie bombka to ciecie by też dostały po dupie.
Ameryka ze swoją potęgą to tylko mit.
Zastanawiam się jak trzeba być omamionym propagandą Stanów by nadal myśleć co to nie oni.
Gdyby nie bomby na Japonie? Wiesz o czym mówisz? Ostatnio major nam omawiał to czemu hamerykańce zrzucili bomby na Hiroszimę i Nagasaki. Amerykanom nie zależało nigdy na Japonii, kraju odizolowanym przez położenie, w którym nie ma cennych zasobów itd.
Gdybyś znał trochę kulturę japońską to byś wiedział, że Japończycy są wytrwali w tym co robią, HONOR jest najcenniejszy w ich życiu, przez co walczą do końca! Amerykanie aby się nie bawić z nimi, musieli pokazać kto tu jest górą (nie opłacało im się prowadzić wojny z Japonią), dlatego też zrzucili bomby. Musieli to wręcz zrobić, bo to było jedyne wyjście, aby Japończycy ogarnęli, że nie mają szans...
PS: nie jestem omamiony propagandom USA, ba nie trawie hamerykańców, ale pisanie, że USA nie jest potęgą wojskową zakrawa o śmieszność.