

a ja jestem ciekaw czy taki pies odczuwa wdzięczność albo coś w tym rodzaju, ciekawe, w sumie to inteligentne zwierzęta



@ ukSz - oczywiście, że odczuwa, mam psa i uważam, że odczuwa wdzięczność.
Pamiętam jak raz na religii ksiądz mówił, że zwierzęta nie mają uczuć. Opowiedziałem wtedy o Hachiko (krótki opis z Wikipedii: pies rasy akita, który czekał w tym samym miejscu nieprzerwanie prawie 10 lat na przybycie swojego pana przy stacji tokijskiego metra Shibuya. Doceniając wierność, lojalność i oddanie psa, mieszkańcy Tokio wybudowali obok dworca jego pomnik. ). I się pytam tego księdza, jeśli to k🤬a nie jest miłość, to co nią jest, skoro ludzie potrafią o wiele szybciej zapomnieć o tych, których kochali, ten pies czekał 10 lat, aż do swojej śmierci. Ksiądz poczerwieniał i zmienił temat.
PS: Oczywiście piwo i pełen props dla owego pana.
Pamiętam jak raz na religii ksiądz mówił, że zwierzęta nie mają uczuć. Opowiedziałem wtedy o Hachiko (krótki opis z Wikipedii: pies rasy akita, który czekał w tym samym miejscu nieprzerwanie prawie 10 lat na przybycie swojego pana przy stacji tokijskiego metra Shibuya. Doceniając wierność, lojalność i oddanie psa, mieszkańcy Tokio wybudowali obok dworca jego pomnik. ). I się pytam tego księdza, jeśli to k🤬a nie jest miłość, to co nią jest, skoro ludzie potrafią o wiele szybciej zapomnieć o tych, których kochali, ten pies czekał 10 lat, aż do swojej śmierci. Ksiądz poczerwieniał i zmienił temat.
PS: Oczywiście piwo i pełen props dla owego pana.