kawior2007 napisał/a:
Chyba wszystko go boli
Dokładnie. W sumie to nie wie za co się złapać najpierw
Spadł jeden but, otarł się o śmierć...
Z mordy ciawar, także dobrze tak karaluchowi
no i proszę państwa jest Pan Paweł
Dawaj kiemon to się kameruje
Za dwa lata będzie sportowym wycinakiem.
A wy będziecie żarli Lay'sy i zapijali Heinekenem siedząc przed Netflixem trzymajac rękę na kolanie fajnej koleżanki w apartamencie w centrum miasta z Panamerą w garażu podziemnym...
Daleko mu do mistrza - Pana Pawła!
Cudze chwalicie swojego nie pamiętacie
zgubił buta i przeżył.... cud
do Pana Pawła to mu jeszcze daleko