


Kolarstwo nie jest najbardziej skokszonym sportem. W kolarstwie od wielu już lat wypowiedziano wojnę dla dopingu.


Proponuje wycieczkę do muzeum w Elektrowni Łaziska Górne na Śląsku. Jest tam eksponat w formie roweru treningowego-generatora i obciążenie w formie reflektora 50W i 150W. 50W to każdy z was mądrale wyciągnie, ale przy dołączeniu 150W każdy z was fotelarze się zes.......a.
Tak przy okazji, to 1 KM = 735,5 W, więc gość ma niemal moc konia pociągowego


marciv napisał/a:
On srednia predkosc 50km/h ? A wczoraj Bradley Wiggins bijąc rekord na torze w godzinnej jeździe przejechał 54.5 km czyli mial srednia 54,5 km/h przez caly okres bicia rekordu ...
Kolego 50km/h, zależy przy jakim obciążeniu. kolarz musiał rozkręcić rower do takiej prędkości, przy której prądnica synchroniczna wytwarza prąd o stałej częstotliwości zapewne 50Hz bo pedałował niemiec. Prądnica jest obciążona załączonym obciążeniem w postaci tostera, więc "nogi" kolarza muszą pokonać obciążenie tostera w postaci momentu elektrycznego prądnicy. Pewnie i tak Ci to nic nie mówi.. warto zapytać, a nie gadać bzdury jak się nie wie ;p
Niby wszystko fajnie, ale sprawdziłem cenę 1kWh i wychodzi na to, ze jego praca zaoszczędziła wydatkowi rzędu... 1gr
Takie coś nadaje sie na reklame, ale w kalkulacji zadnej w tym nie ma


dolicz jeszcze przesył energii
ale wyjdzie coś w granicach 3-5 groszy max.
