nowe "duo rondo" w gdańsku
konto usunięte
2016-09-18, 20:32
Coś takie urwane bez happy endu

mogłeś mu na koniec jakieś fajne meritum sklepić a nie martwić się o pajaca że mu się w przyszłości może kuku stać
A ja powiem tak: nikt nie chce potrącić człowieka, bo to trauma na całe życie plus koszty i ceregiele związane z naprawą samochodu i w tym wypadku rowerzysta zachował się niewłaściwie ALE kierowca samochodu okazał się kłębkiem nerwów, nie przystosowanym do stresowych sytuacji i powinien oddać swoje prawo jazdy
Nie ma czegoś takiego jak pierwszeństwo na rondzie
Zauważyliście, że każdy pedałowiec ma ubrany super hiper nowoczesny strój miażdżący jaja, rower z super mega lekkiego materiału himper duper latać może nawet, a także hełm wyciskający resztki ich rozumiku? Nie chcę generalizować i ogólnie nie krytykuję takiego czegoś, ale w większości jak kogoś takiego widzę to wiem, że albo jest bogaty i ma swoje hobby na które wydaje ile trzeba, albo jest to pierdoła bez prawka która nie mając auta, wydaje wszystko na rower.
I bardzo dobrze, sam dużo jeżdżę rowerem i zauważyć można podstawowe nadużycia/błędy cyklistów takie jak:
- brak oświetlenia (w porze wieczornej lub nocnej oczywiście),
- brak sygnalizacji skrętów w jakikolwiek sposób, po prostu sobie skręcają jak i gdzie chcą,
- zajmowanie złych pasów do skrętów (dziś byłem świadkiem jak szanowny jegomość z lewego pasa pięknie sobie skręcał w prawo),
- jeżdżenie na przemian a to drogą, a to po chodnikach (gdzie nie ma ścieżek rowerowych).
- zajmowanie chodników (bo przecież one po to są!) przez rowery mimo, iż ścieżka rowerowa jest po drugiej stronie jezdni, lub nie ma jej (co jednoznaczne jest z przymusem poruszania się po jezdni),
- wymuszanie pierwszeństwa przed innymi pojazdami na skrzyżowaniach,
- przecinanie jezdni na pasach (gdzie, jeśli nie ma oznaczonego przejazdu dla rowerów, tuż przy pasach) cyklista zobowiązany jest do zejścia z jednośladu i przeprowadzenia go przez jezdnie (ale gdzież tam jak może szybko przejechać między jeżdżącymi autami, jak uderzy to jego wina bo przecież pasy!).
I wiele, wiele innych można wymieniać przez godzinę. Mam nadzieję, że wejdą przepisy zaostrzające poruszanie się na jednośladach, przymusowe ubezpieczenia dla jednośladu, bo to już przechodzi ludzkie pojęcie jak się zachowują rowerzyści (przede wszystkim chodzi tu też o starszych ludzi, którzy jadą ze wsi do miasta bo "matko bosko targ, 6 rano trza jechać" i jeżdżą nie raz slalomem po całej szerokości pasa, chociażby na zakrętach na rowerze który pamięta jeszcze tfu stalina, gdzie ślad bez rdzy będzie możliwy do zobaczenia dopiero po uderzeniu go przez pojazd który go przełamie na pół.
[quote="BrianGriffin"
Masz jakieś racjonalne wytłumaczenie tego pomysłu?
To nie jest pomysł, a aktualne przepisy.
I jest racjonalne wytłumaczenie, które jest dosyć proste.
Idiota na rowerze wjeżdżający na pasy może z łatwością spowodować wypadek aniżeli pieszy lub osoba przeprowadzająca rower. Nie rozumiesz czegoś w tym?