

Napociłeś się queke3arena przy tym bazgrole ale gówno wielkie wyszło z tego bo co jest w tym złego, że na tym zarobili. Lepsze to niż Wiśniewski śpiewający "keine grenzen" !!!!!!
Widzę że jesteś nowy w internetach.














Niezapomniane emocje może dla gimbusa polaczka na brudstoku, reszta ma wyj🤬e na wasze komercyjne zespoliki, ktore doją kasę z waszej naiwności.
No tak, teraz nie może się podobać to jak gra jakiś zespół bo zaraz zostanie wyśmiany i nazwany komercyjnym gównem. W sumie to musisz mieć przej🤬e życie, ciągle czepiać się ludzi bo słuchają tego czego nie lubisz.
Niezapomniane emocje może dla gimbusa polaczka na brudstoku, reszta ma wyj🤬e na wasze komercyjne zespoliki, ktore doją kasę z waszej naiwności.
ty za to k🤬a słuchasz tylko : Fryderyka Chopina, Edvard Hagerup Grieg, Edward Elgar, Siergiej Rachmaninow, George Gershwin, Aram Chaczaturian i Matthew Herbert'a
jeszcze będziesz p🤬lił że przy Ona tańczy dla mnie noga ci nie tupie

wracając do tematu zajebiście lubię Sabaton powinni tłumaczyć Ich teksty na angielskim w gimbazach

podpis użytkownika
Die motherfucker die motherfucker die.I will wear you like a condom.



ciekawe k🤬a dlaczego? Od urodzenia jesteś przykładany do miarki, która mówi czy jesteś ok czy coś trzeba naprawić. Idziesz do przedszkola i zaczyna się pranie mózgu. Masz do wyboru jedną odpowiedź spośród 4. Podstawówka, gimnazjum cały czas to samo - jedna słuszna droga. Na maturze to już w ogóle porażka j🤬e klucze bo egzaminatorom się myśleć nie chce. Bo k🤬a sprawiedliwie musi być. Bo jakiś debil napisze o c🤬j wie czym i będzie się mógł kłócić, że to przecież było dobre bo klucza nie ma... A potem jest coraz lepiej! Studia? Jak już ktoś wybrał jakiś kierunek inny niż hamburgeroznawstwo stosowane na uczelni im. MCDonalda to wcale się wiele nie nauczy. Bo zamiast uczyć tego, co przydałoby się w pracy to jest permanentne p🤬lamento o dupie maryny. O k🤬a programowaniu w pascalu! W 2013 k🤬a roku. No jak tu ma ma być dobrze. Robią z nas debili i tyle.
A najgorsze jest to, ze nie ma już ratunku...
Najgorsze? Chyba najlepsze. Niedługo granica zostanie przekroczona i nawet "najgupsze" głąby kapuściane zauważą, że jednak trzeba się troszkę ogarnąć i zainteresować się światem, ekonomią, polityką, prawem, sposobem funkcjonowania zbiorowisk ludzkich, fizyką i innymi pierdołami po czym zacząć wyciągać logiczne wnioski i stwierdzić, że liczydła można wyj🤬 skoro jest kalkulator, religie i wierzenia nie są od tego by poj🤬y duchowny z przerostem ambicji kazał innym się mordować wzajemnie, historię opłaca się troszkę znać by popularnych i skrajnie szkodliwych błędów nie popełniać, a gospodarka lepiej się rozwija gdy jeden drugiemu do portfela nie zagląda i nie narzuca tysięcy swoich durnych ograniczeń, norm i praw w imię bliżej nieokreślonych; równości, bezpieczeństwa i komfortu społeczno ekonomicznego (c🤬j wie co to jest, znajomy socjalista mnie poczęstował tym stwierdzeniem).

Ale ładne zdanie wielokrotnie złożone mi wyszło
