38
328
Palca nie uj🤬o, ale za to gira być może połamana, a napewno mocno pokiereszowana...
Pierre_Dolec napisał/a:
K🤬a same eksperty przyszły i zabawę popsuły
Ty się k🤬a lepiej naucz robić w życiu coś więcej niż sojowe latte i op🤬lanie pały w warszawce.
Nie no, tak sobie śmieję tylko
, ale każdy facet który operuje narzędziem powinien najpierw nauczyć się jego obsługi i zasad bezpieczeństwa. Tu nie chodzi o bycie internetowym ekspertem, ale może ktoś to przeczyta i nie zrobi głupoty. Pójdzie taki, kupi piłę w markecie, najtańszą, żeby ściąć jedno drzewo za domem i się k🤬a zdziwi, a powodów do zdziwień przy pracy z pilarką łańcuchową jest dużo.
Szary_Jeleń napisał/a:
Ty się k🤬a lepiej naucz robić w życiu coś więcej niż sojowe latte i op🤬lanie pały w warszawce.
Nie no, tak sobie śmieję tylko , ale każdy facet który operuje narzędziem powinien najpierw nauczyć się jego obsługi i zasad bezpieczeństwa. Tu nie chodzi o bycie internetowym ekspertem, ale może ktoś to przeczyta i nie zrobi głupoty. Pójdzie taki, kupi piłę w markecie, najtańszą, żeby ściąć jedno drzewo za domem i się k🤬a zdziwi, a powodów do zdziwień przy pracy z pilarką łańcuchową jest dużo.
Tak sobie śmiejesz, to jak tak dla dalszego śmiacia ci odpowiem - nie lubię kawy
Pierre_Dolec napisał/a:
Tak sobie śmiejesz, to jak tak dla dalszego śmiacia ci odpowiem - nie lubię kawy
Sorry, nie mogłem się powstrzymać, śmiesznie (wg. mnie) to brzmiało
Szary_Jeleń napisał/a:
Nie wiem o czym Ty opowiadasz, fakt ja używam tylko pił przeznaczonych raczej do ogrodu niż lasu, ale jedną ręką tylko trzymasz uchwyt, drugą zaciskasz zabezpieczenie i spust przepustnicy.
Debil z materiału zrobił inny błąd, nie przygotował terenu wokół przed położeniem drzewa, idiota albo brak umiejętności... albo i jedno i drugie.
Też mam taką do ogrodu i jej nie włączę dopóki jedną łapą nie nacisnę dźwigni na uchwycie, a drugą spustu, który jeszcze ma dodatkowe zabezpieczenie - przycisk z boku. Może są i takie bez dźwigni na uchwycie, nie wykluczam. Kiedyś na pewno były, ale dawno.
TwójCzarnyPan napisał/a:
Dokładnie. Musisz złapać obiema rękami, jedną wcisnąć przycisk, a drugą dźwignię. Wystarczy jedno puścić i łańcuch momentalnie się zatrzymuje. Zresztą na filmie od początku widać, że już stoi. Ale tu siedzą dzieci, co mało jeszcze w życiu widziały i robiły, poza klikaniem myszą i waleniem gruchy, więc nie wiedzą.
Masz racje z tą blokadą łańcucha po puszczeniu rączki z gazem. Takie blokady nie są montowane w piłach które trafiają na nasz rynek a raczej w us i a lub kanada. Mam na myśli piły spalinowe a nie elektryczne.
Ps. Tak jestem ekspertem. Pracuję z piła od 15lat.
Piła od gwiazdora z filmu to prawdopodobnie Husqvarna 3120xp ciężkie i mocne bydle.
Jarosławkaczyński napisał/a:
Fajkę to możesz zrobić koledze. Kto ma wiedzieć ten wie.
laske to ty robisz pedale swojemu staremu, a twoja matka ciągnie mi druta po same jajca.
Pany on z tej kłody w jaja wyrwał bezpośrednio, a wy się zastanawiacie czemu mu papieros z ryja nie wyleciał l
dwakilo napisał/a:
Pet w gębie i brak kasku. BHP w pełni zachowane.
Miał kask głupcze.
Szary_Jeleń napisał/a:
Nie wiem o czym Ty opowiadasz, fakt ja używam tylko pił przeznaczonych raczej do ogrodu niż lasu, ale jedną ręką tylko trzymasz uchwyt, drugą zaciskasz zabezpieczenie i spust przepustnicy.
Debil z materiału zrobił inny błąd, nie przygotował terenu wokół przed położeniem drzewa, idiota albo brak umiejętności... albo i jedno i drugie.
Ja się oddałam jak drzewo zaczyna lecieć.
tylu tu k🤬a ekspertów, że uchwyt że dźwignia że guziczek, ale że momentalnie ręka w hamulec p🤬lnęła(stąd sprzęgło złapało), to już żodyn nie widzi.
CVSTOS666 napisał/a:
laske to ty robisz pedale swojemu staremu, a twoja matka ciągnie mi druta po same jajca.
Ojojo ale mi się smutno zrobiło. Lekcje zrobione? Aa zapomniałem że masz wakacje.
podpis użytkownika
J🤬 was wszystkich c🤬le.