boogeyman napisał/a:
Twoim zdaniem powinien mówić o barionowych ośrodkach oscylacyjnych (założe się, że ze cholere nie wiesz i bez czytania odpowiednich książek się nie dowiesz) i operować językiem stricte technicznym? Większość nie opanowała nawet podstaw fizyki także przedstawianie nawet prostych zagadnień w sposób ciekawy jest w pewnym stopniu kuriozalnym przeżyciem. Dla mnie (fizyke rozszerzoną będę miał niedługo w małym paluszku bo "maturo nadchodzę") jest to ciekawe. Nie, nie jestem socjalistą
Koleżko, fizykę w małym paluszku to będziesz miał jak zdobędziesz tytuł naukowy profesora. W małym paluszku fizykę to miał Tesla, Einstein, Bernoulli, Newton. Matura teraz to jakiś śmiech na sali.