

polakwrocek napisał/a:
Biegnie na ciebie koleś 100kg mięcha.
Strzelasz z 0.22
Koleś myśli "Boli mniej niż jak dostałem nożem" Dobiega do ciebie i wbija nóż w żebra.
Morał ? Lepiej kupić 9 mm.
Dlatego trzeba strzelać w głowę.
r061071 napisał/a:
zajofajowy kal 22 mozna zabic jedynie po trafieniu w glowe
ar-15'stki plują taką samą kulą (tyle, że lecą szybciej) , fakt lepsza dziewiątka , w dodatku po wystrzale trzeba taką zabawkę przeładować jak łamaną wiatrówkę

idealnie do samoobrony nadaje się krótki rewolwer, nie masz problemów z zabezpieczeniami ani przeładowaniem, naciskasz spust i BOOM
