Spotyka Icek Szlangbaum, Salomona Rubinsteina:
- Rubinstein jak tam Twój geszeft?
- Ano dokładam, dokładam...
- Rubinstein, a od kiedy ty "r" nie wymawiasz?
podpis użytkownika
Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.
Fazi
Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
Konto usunięte
2012-11-06, 10:45
Bronisław_Komorowski napisał/a:
To uczucie gdy czytasz nick i już wiesz że tym razem śmiać się nie będziesz.
To uczucie, gdy czytasz całkiem zacny dowcip, a w komentarzach jakaś łajza udaje, że się mu nie podoba, bo jest w modzie hejtować na BongMana.
Nerd
2012-11-06, 11:06
ania z k🤬sem napisał/a:
To uczucie, gdy czytasz całkiem zacny dowcip, a w komentarzach jakaś łajza udaje, że się mu nie podoba, bo jest w modzie hejtować na BongMana.
To uczucie, gdy o tym co jest śmieszne, co nie poucza cię baba z k🤬sem.
podpis użytkownika
I don't break bricks, I'm not Mario
But I'm still oldschool, like Atari, yo!
Konto usunięte
2012-11-06, 11:12
To uczucie, gdy ktoś zajebistym komentarzem zgarnął mase piw, a z🤬by go cytują i besztają by tez coś piwek nałapać...
Konto usunięte
2012-11-06, 11:31
To uczucie gdy mam was w dupie :]
Konto usunięte
2012-11-06, 12:18
saf6 napisał/a:
To uczucie gdy mam was w dupie :]
Konto usunięte
2012-11-06, 12:46
Hm. Zastanawiałem się przez 2 minuty o co chodzi. Jednak jest dobre
Konto usunięte
2012-11-06, 14:13
Skoro dla was takie słabe, to czemu większość jego kawałów ląduje na głównej ? -.-
@up bo ma czity
podpis użytkownika
Naj🤬 tysiąc postów i na emeryturę.
Albo dwa.
Trzy i więcej nie będzie.
Cztery, ostatnie słowo.
Konto usunięte
2012-11-06, 15:35
Radziłbym się nie śmiać z Komorowskiego, bo potem będzie "to uczucie, kiedy popełniasz samobójstwo".
[quote=Bronisław_Komorowski]To uczucie gdy czytasz nick i już wiesz że tym razem śmiać się nie będziesz.
dokładnie...
Konto usunięte
2012-11-06, 16:16
amf09 napisał/a:
Radziłbym się nie śmiać z Komorowskiego, bo potem będzie "to uczucie, kiedy popełniasz samobójstwo".
To ja się z nich śmieje im ewentualnie skacze gul
Konto usunięte
2012-11-06, 16:54
Ej większość patałachów Bongmana hejtuje dla zasady. Kawał jest bardzo dobry i jutro sprzedam go w swoim geszefcie w milionie egzemplarzy.
Otworzyłem właśnie zimne piwko - Bongman, z dedykacją - a młodzież zwana gimnazjalistami może w tej chwili co najmniej poprosić mamę o herbatę - z DUŻĄ ILOŚCIĄ CUKRU!
Pierwszy raz nie przeczytalem flame'u wyzej, chyba mi sie nie chcialo?
Ale, pytanie - BongMan, czasem masz tylde(tyldę?) ~ przed nickiem, czasem nie masz. Ten znaczek pojawia się kiedy jesteś po spożyciu? Czy kiedy jestem ja?