

GrubyKleks napisał/a:
po 30 się nie skacze
Mam 34, od 3 lat regularnie ćwiczę i do tego gram w siatkę więc skaczę i to dużo, a jakoś nic mi nie jest. Powiem więcej, jestem dzisiaj w formie dużo lepszej niż gdy miałem 25. Wiek to tylko liczba, kwestia tego jak dbasz o siebie. Znam gości w wieku 65-70 lat, którzy są dużo bardziej sprawni fizycznie niż ex-koledzy z czasów podstawówki, którzy siedzą wiecznie zalani piwskiem na kanapie. To wszystko kwestia wyboru (i nieco szczęścia, żeby nie "złapać" jakiegoś zj🤬ego raka czy innej choroby genetycznej po drodze do 30tki).
podpis użytkownika
Natura sama eliminuje debili.
Ja tam słyszałem o mocniejszym przypadku: pewien typ na nocy Kupały tańczył i skakał przez ognisko, a że się konkretnie upił, to w nie wskoczył, chyba gołymi stopami ale nie znam szczegółów, a że alkohol i adrenalina go znieczuliły tańczył dalej i skakał przez ognisko i tak wskoczył w nie jeszcze dwa razy. Za trzecim razem jak sparzył sobie stopy ból był tak nieznośny, że nie mógł ustać i się rozpłakał, całe nogi poniżej kolan miał sparzone i to tak fest, że nie bąble ale podeszwy stóp tak nawet lekko zwęglone. Skończyło się to tak, że wezwali karetkę i go zabrali i opatrzyli, ale imprezę zdążył popsuć.