

Może być fake, jest nieiwleka szansa że porazi go prąd podczas sikania. Po pierwsze strumień moczu po pewnej odległości nie jest ciągłym strumieniem a duża ilością kropel (dopiero w nagraniu w zwolnionym tempie to widać) po drugie koleś ma buty więc dobrą izolacje od podłoża a na chodniku nie widać jakiś kałuż wody więc ziemia też nie jest jakoś bardzo mokra. A po trzecie kto normalnie nagrywa ziomka który idzie się odlać?
Proponuję odlać się na pastucha elektrycznego, zobaczysz czy twoja teoria się potwierdzi.
Udowodnij to i nasikaj na transformator
Spoko, za 10 kafli możemy zrobić taką próbę

podpis użytkownika
Wszystkie moje posty mają charakter czysto humorystyczny.Właśnie przy śmiertelnym porażeniu prądem staje jak nigdy wcześniej w życiu!😁
Nie zapytam skąd wiesz
podpis użytkownika
mam w dupie małe miasteczkaOczywiste, że fake, a przynajmniej dla każdego znającego chociaż podstawy elektroniki/elektryki.
Widać , że tych podstaw ci brakuje...nie wiesz co było za trafo, może wszystko na wierzchu. U nas w kraju był przypadek jak gościu naj🤬y nasikał na mufe i już nie pamiętam albo warzywo albo zgon.
Oczywiste, że fake, a przynajmniej dla każdego znającego chociaż podstawy elektroniki/elektryki.
Fejk nie fejk, nieważne, być może gówniarzeria zobaczy i da im to trochę do myślenia. I tak łykają wszystko jak pelikany, ale jeśli w dobrej wierze...
Oczywiste, że fake, a przynajmniej dla każdego znającego chociaż podstawy elektroniki/elektryki.
Niekoniecznie. Pogromcy mitów udowodnili, że nie zostaniesz porażony sikając "na prąd" w normalnych okolicznościach bo, jak już ktoś wspomniał, mocz podczas sikania "rozwarstwia się" i rozdziela na kropelki
Jednak w wypadku ciągłego strumienia z bliskiej odległości może dojść do przeskoku "iskry", która w wypadku dużych transformatorów może mieć kilka tysięcy volt...
Niekoniecznie. Pogromcy mitów udowodnili, że nie zostaniesz porażony sikając "na prąd" w normalnych okolicznościach bo, jak już ktoś wspomniał, mocz podczas sikania "rozwarstwia się" i rozdziela na kropelki
Jednak w wypadku ciągłego strumienia z bliskiej odległości może dojść do przeskoku "iskry", która w wypadku dużych transformatorów może mieć kilka tysięcy volt...
Widziałem ten odcinek dawno temu, tylko różnica jest taka, że te transformatory są zamknięte w dużych, uziemionych obudowach z metalu.
podpis użytkownika
Wszystkie moje posty mają charakter czysto humorystyczny.Widziałem ten odcinek dawno temu, tylko różnica jest taka, że te transformatory są zamknięte w dużych, uziemionych obudowach z metalu.
no nie wiem. Tu wygląda jakby te transformatory stały po prostu w "klatce dla psa". Chyba, że mówisz o samej obudowie transformatora. Ale to już trzeba by się przyjrzeć, czy mają obudowę. xD
no nie wiem. Tu wygląda jakby te transformatory stały po prostu w "klatce dla psa". Chyba, że mówisz o samej obudowie transformatora. Ale to już trzeba by się przyjrzeć, czy mają obudowę. xD
Obudowę mam na myśli.
Tak też zwróciłem uwagę, że "zap sound" jest za długi. Na filmach np z Indii, gdzie gentlemani sprawdzają napięci w trakcji, jest tylko szybkie jeb i to wszystko. W trakcji jest niby większe napięcie, ale tu średnie, hmmm... c🤬j wie

...ale z drugiej strony - jak spada, wygląda realistycznie, może dotknął klatki. Tylko, że na niej nie powinno być napięcia. Może coś sp🤬olone?
Poczekamy kilka miesięcy, zrobią AI do analizy video - my, internetowi znawcy - będziemy mogli iść na internetową emeryturę.
podpis użytkownika
Wszystkie moje posty mają charakter czysto humorystyczny.