

Misiek_KRK napisał/a:
A wystarczyło ręczny zaciągnąć. Wtedy zjechałby hamując na cztery koła
Ręczny zaciągnięty przy mrozie może cię pozbawić okładzin na szczękach od ręcznego (z tyłu są zazwyczaj tarczo-bębny).
mazga50 napisał/a:
Ręczny zaciągnięty przy mrozie może cię pozbawić okładzin na szczękach od ręcznego (z tyłu są zazwyczaj tarczo-bębny).
P🤬lisz. Jeśli bedzie stał długo to może i tak , kilka dni. Ten tutaj to tylko na chwilkę przyjechał.
Pawehan napisał/a:
Śmieszne jak sk🤬ysyn.
No właśnie śmieszne, gdy nawet zatrzymany pojazd na takim lodzie, bez wiatru nie jest stabilny a nie raz jakiś debil mówi, ze wystarczy na oblodzonej drodze zwolnić, dostosować prędkosć do warunkow, śmiać się chce. Nie ma bezpiecznej prędkości gdy się jedzie nieposypamą oblodzoną drogą. Osobiście mnie z takiej jezdni raz zepchnął wiatr (32 km/h jechałem) na lewy pas, na szczęscie nic nie jechalo i zatrzymałem się na poboczu po drugiej stronie. Gdybym przj🤬 w coś z naprzeciwka było by, że niedostosowałem prędkości do warunków gdzie nawet stanie samochodem jest niebezpieczne i moja wina, nie tego że droga zaniedbana i nieposypama
DerAmg napisał/a:
Racja, ale przypatrz się buraku pastewny, że przednia oś hamuje, bo pewnie auto było zostawione na biegu.
Patrząc na otoczenie miejsca zdarzenia śmiem twierdzić, że to gdzieś w Ameryce Północnej, gdzie jakieś 95-99% aut ma skrzynię automatyczną. Tej na biegu buraku pastewny nie zostawisz. Jak już na neutralu albo ustawieniu P, gdzie zapadka ową skrzynię blokuje. Z hamulcem to ma tyle wspólnego co PiS ze prawicą a PO z opozycją. Dodatkowo można sobie nap🤬lić fajnych kosztów jak zostawia się auto na P na fajnym wzniesieniu bez ręcznego.
Pawehan napisał/a:
P🤬lisz. Jeśli bedzie stał długo to może i tak , kilka dni. Ten tutaj to tylko na chwilkę przyjechał.
"P🤬lisz"? Mła...?
Jak jest wilgoć w bębnach które się rozgrzały od tarcz przy hamowaniu i to ci wystygnie to przy mrozie rzędu -5C zamarznie w kilka minut. Mi znajomy tak załatwił kiedyś hamulce w escorcie, a tylko przymrozek był.
hamerykanie mają małe mózgi większość nie zmienia opon, podjazdy nawet w zimę myją, podjazdy robią gładkie c🤬jowe, a kierowcy to debile... nie dziwi mnie jak się wyp🤬alaja itp.
TheAndyboy888 napisał/a:
Patrząc na otoczenie miejsca zdarzenia śmiem twierdzić, że to gdzieś w Ameryce Północnej, gdzie jakieś 95-99% aut ma skrzynię automatyczną.
A ja śmiem twierdzić, że c🤬ja wiesz jaka tam jest skrzynia.
DerAmg napisał/a:
A ja śmiem twierdzić, że c🤬ja wiesz jaka tam jest skrzynia.
Koło c🤬ja mi to lata, co sobie tam twierdzisz. Typowe p🤬lenie bez kawałka argumentu. Nie bez powodu skrzynia manualna w USA to najlepszy system antykradzieżowy samochodu. Sama ta statystyka mówi, że w USA auta z manualem to rzadki widok. Więc ja jestem pewien, że auto na wideo ma automat, a ty jesteś debilem