



To muai thai, a nie kickboxing. Swoją drogą koleś ostro napieprza, ten co gadał coś tam z jedną szczęką niech stanie z nim do walki i znajdzie moment, w którym nie obrywając w żebra piszczelem uderzy go.
Pewnie, że są sposoby na takie coś, ale sam cios niewiele da.



Kopnięcie i cały ten ruch sam w sobie do trudnych nie należy, ale klepać tak dłuższy czas...
Z doświadczenia wiem, że zadyszka gwarantowana
Z doświadczenia wiem, że zadyszka gwarantowana


Inev napisał/a:
Kopnięcie i cały ten ruch sam w sobie do trudnych nie należy, ale klepać tak dłuższy czas...
Z doświadczenia wiem, że zadyszka gwarantowana![]()
Ten na filmie też się pewnie ostro zmachał, niezależnie od kondycji to strasznie męczące.
